Wpis z mikrobloga

Nie było źle dzisiaj. Rodzina przyjechała, ale tylko na jeden dzień.
Wstałem w miarę jakoś, miałem siły, mimo że chyba do 6 nie spałem. Nastrój był nienajgorszy. Wyszedłem się przywitać, powiedziałem "cześć" i w sumie miałem wywalone czy mi nie odpowiedzą czy nie, czy usłyszą, czy podać rękę.

Potem poszedłem na śniadanie, najadłem się i nie bałem się za bardzo nabierać sobie jedznia. Nawet odezwać pare razy do mamy, czy poda chrzan albo czy to jest jej kawa. Osoba którą najmniej znam była zajęta czymś i się nie odzywała za dużo. Może to miało jakiś wpływ pozytwny na mnie.

Od stołu jeno jak odchodziłem, to mama powiedziała że mam powiedzieć "dziękuję", ja powiedziałem ale wyszło tylko tak cicho. No ale trudno. Jakoś mnie to nie przejmowało. Nie ma co wymagać od siebie bycia od razu perfekcyjnym we wszystkim.

Najgorszy był wrzask i wchodzenie mi do pokoju, jednak tym razem bardziej uszanowali moje potrzebym, starali się mi nie przeszkadzać i miałem więcej spokoju. Chociaż nie byłem ciąglę zamknięty.

Przy gościach nie mogłem się niczym zająć i siedziałem na wykopie dużo. Ludzie z interentu byli mili dzisiaj. To zawsze fajnie. No dostałem i tak sporą dawkę stresu. Zastanawiam się, czy nie myślałem mniej o swoim życiu przez scrollowanie.

O dalszych planach: próbuję się nie stresować zajęciami, bo jak nie dam rady wyjść, to nie wyjdę i nie jest to koniec świata.

Nie mam jakiś strasznych rzeczy zaplanowanych, lekarze obskoczeni. Chodzenie do toalety przy gościach chyba mam już opanowane
no

#qewnakwadracie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@qew12:

Wyszedłem się przywitać, powiedziałem cześć, w sumie miałem wywalone czy mi nie odpowiedzą czy nie, czy usłyszą, czy podać rękę.


Widzę że terapię pomagają, z takim podejściem można wiele rzeczy przezwyciężyć.
Może jeszcze kiedyś wyjdziesz na prostą.
  • Odpowiedz
@qew12: gdzie progres? Jak nie dasz rady to nie wyjdziesz na zajęcia? Jak ty chcesz sie rozwijać jak nie chcesz nawet jeździć na zajęcia? Jakoś chodzić po markecie z kamerą nie miałeś problemu
  • Odpowiedz
  • 0
gdzie progres?


@Zachodny: A gdzie nie jest? Przywitanie się bez stresu i odzywanie się przy gościach.

Jak nie dasz rady to nie wyjdziesz na
  • Odpowiedz