Wpis z mikrobloga

#film #przegryw #wspomnienia

Przypomniało mi się jak w czasach gimnazjum (hohoho lat temu) mama pozwoliła mi kupić w sklepie film na DVD. Były bardzo tanie, cała ściana w jakimś hipermarkecie. Pewnie to były same gnioty. Wybrałem trochę na chybił trafił film Xchange, bo w opisie było o akcji i sci-fi. Nie mogłem się doczekać aż go obejrzę z rodzicami na telewizorze, ale nie mieli czasu, więc obejrzałem go sam na komputerze. Film był cienki, ale za to była w nim bardzo ostra scena seksu. Po pewnym czasie rodzice zapytali co z tym filmem, kiedy oglądamy. Skłamałem, ze płyta popsuta była, żeby uniknąć oglądania tej sceny z rodzicami. Ale co później napałowałem wiplera do tej sceny, gdy nikogo nie było w domu to byłby jakiś rekord. Internet mieliśmy cienki radiowy albo jeszcze w ogóle, więc to był mój święty grall. Ech, chyba czas odszukać tego gniota w odmętach internetu.
BardzoSuabeRymy - #film #przegryw #wspomnienia

Przypomniało mi się jak w czasach gim...

źródło: 1000005060

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach