Wpis z mikrobloga

#feelsgoodman #coolstory #czujedobrzeczlowiek
Poszedłem na spacer z psem i udało mi się uratować 3 stworzenia boże.

Pierwszy był ślimak, którego zobaczyłem na końcówce gałązki wystającej z wody. Na szczęście był na tyle blisko że dosiegnalem go ręką i umieściłem bezpiecznie na trawie.
Kilkaset metrów dalej trafiłem na uwięzionego gryzonia i jakiegoś małego weza w takiej studni betonowej jakie są przy stawach gdzie spuszcza się wodę.
Wąż siedzial na trzcinie unoszącej się w rogu studni . Udało się go uratować patykiem - przykładałem go do ściany i mondry waz wspierał się na nim i wspinał do góry. W sumie zdziwiłem sie ze współpracował.

Gryzoń siedział w tej samej studni ale na takiej półce w połowie głębokości. W pobliżu znalazłem deski, wziąłem dwie i jakoś go wepchnąłem tą deska na drugą która trzymałem poziomo. Chyba był już bardzo słaby bo nie uciekał w ogóle tylko grzecznie przechodził dalej jak go szturchalem.
Jak go wyciągnąłem to chwilę leżał na brzegu tej studni i za chwilę zniknął w krzakach to może przeżyje. Mam nadzieje ze przyjaciele się nie w-------a drugi raz do tej studni bo kolejny raz tam pójdę pewnie za rok znowu.

Wiecej zdjec z akcji ratunkowej w komentarzach
sokytsinolop - #feelsgoodman #coolstory #czujedobrzeczlowiek 
Poszedłem na spacer z p...

źródło: received_9747277832006290

Pobierz
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 19
wąż to zaskroniec, dobrze pływa ale po ścianach nie chodzi


@Boxcutter: Niby i pływa dobrze ale jest zmiennocieplny więc pływanie w bardzo zimnej wodzie szybko spowalnia metabolizm i przez to uniemożliwia wykorzystania dość dostatecznie mięśni i prowadzi do utonięcia.
  • Odpowiedz