Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Eh, Mirki. Chyba jestem p------n i to bardzo, ale sam nie wiem. Jestem jakiś czas w związku, ja jestem bardziej stonowany, nie mam znajomych, kolegów, itp., ona ekstrawertyk (here we go again). Jakby tego było mało, to mój pierwszy związek (33 lvl). Dodam tez, że z pewnym względów, nie mieszkamy razem. Dzieli nas ok. 140 km. Nie umiem w relacje za bardzo i chyba przez to cierpię i ja, partnerka i chyba ogólnie związek. Nie umiem ocenić pewnych sytuacji w stylu, że ja się do czegoś przyczepię, bo mi coś przeszkadza i rośnie to do rangi wielkiego problemu, który w rzeczywistości być może problemem w ogóle nie jest. No ale samemu trudno jest mi to właśnie ocenić. Prowadzi to czasami do pewnych sprzeczek.

Przykładowo, dowiedziałem się, że przez to, że dziewczyna boi się mojej reakcji, to pewnych rzeczy mi nie mówi, bo wie, jak zareaguje. Ale nie są to sytuacje związane bezpośrednio ze mną. Takie kwestie mówi swoim przyjaciółkom.
Nie chcę, żeby to brzmiało, że chcę być pępkiem świata, ale to nie jest tak, że jak się jest w związku, to jednak wypadałoby, żeby partner wiedział o nawet najmniejszych pierdołach i żeby był taką osobą, z którą pewnymi informacjami dzieli się, jako pierwszym? Czy takie coś, można uznać "za normalne"?

Jest u mnie też taki problem, że za bardzo wszystko analizuję i każda odpowiedź do pytania, rodzi kolejne pytanie. Co też prowadzi do różych spięć między nami.

Albo też kolejny temat, p-------y. Mam straszną awersję do tego (oprócz palenia zioła od czasu do czasu) i tyczy się to też tych jednorazowych. Dziewczyna oznajmiła, że w takim okresie letnim, będzie sobie od czasu do czasu popalać dla chillu jednorazowe p-------y, mimo, że wie, jak bardzo mi to przeszkadza. Ale właśnie, może ja za bardzo wszystko chciałbym idealizujować i takie sporadyczne palenie takich jednorazowych papierosów (przykładowo 1-2x na tydzień) nie jest czymś, czym mógłbym sie tak stresować?

Bardzo mi zależy na tej relacji i nie chciałbym niczego psuć między nami. Podsumowując, czy mam kija w dupie i powinienem wyluzować? I jeżeli nie ma dużo poważniejszych problemów (typu jakaś zdrada czy coś), to nie powinienem być aż taki ograniczający?

#zwiazki #relacje #rozowepaski #niebieskiepaski

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord

🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim Chyba za bardzo się angażujesz ogólnie, bo ty masz tylko ją, a ty dla niej jesteś bliskim, ale jednak jednym z setki znajomych.

Ogólnie 33 lata i pierwszy związek to raczej bankomatujesz, bo overthinker to na pewno nie ruchacz. To ci daje jakąś wajchę na nią (stabilizacja, dziecko), ale na dłuższą metę albo ją zdusisz kontrolą, albo zyskasz rogi. Ja bym odpuścił czepiactwo i po prostu ustalił jasne granice (np.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: A że tak zapytam, Ty jesteś jej policjantem co stoi nad nią z pałą jak na przesłuchaniu czy jej chłopakiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Widzę, że masz predyspozycje do zostania zomowcem. Jak się jest z kimś w związku to daje się tej osobie przestrzeń do życia i oddychania, a nie tylko zakazy i nakazy.
Podsumowując: tak, masz kija w dupie.
  • Odpowiedz
Dziewczyna oznajmiła, że w takim okresie letnim, będzie sobie od czasu do czasu popalać dla chillu jednorazowe p-------y, mimo, że wie, jak bardzo mi to przeszkadza.

mimo, że wie, jak bardzo mi to przeszkadza

mimo, że wie, jak bardzo mi to przeszkadza



@mirko_anonim:
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
spokojny-przewodnik-33: Stary, aż mnie zakuło w mostku kiedy to czytałem! To jest prawie jak opis mojego związku, oczywiście nie 1:1. Dziś, z perspektywy 9-letniego rozpadającego się małżeństwa mogę Ci powiedzieć, że masz trzy opcje.
Raz, odpuść już teraz. Jesteście z innej gliny ulepieni i nie ma co się łudzić, że któreś z was się zmieni. Na chwilę może coś się wygasi, by potem uderzyć ze zwielokrotnioną siłą. Podziały będą się pogłębiać i
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Rudz1elec

No np. chociażby to, że ma prawdopodobnie, a przynajmniej ja to tak odczuwam, lepszy kontakt ze swoimi przyjaciólkami, z którymi widzi się niemalże codziennie (mieszkają na jednym osiedlu). My dzwonimy do siebie codziennie, ale widzimy sie raczej tylko w weekendy, czasem dodatkowo jakiś dzień w tygodniu.
Albo, że wolałbym, żeby mniej piła alkoholu, czy mniej przeklinała. Czy też czasem jestem zazdrosny o jakieś kontakty czysto koleżeńskie. Ehh,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: pytanie czy dobry kontakt z przyjaciolkami czy przyjaciolki sa wazniejsze.
Ja mam dobry kontakt z 2 ziomkami. Moge z nimi chlac, o---------c odpaly, zachowyac sie jak pies spuszczony ze smyczy. Ale nigdy nie beda wazniejszy od rozowej (aktualnie singiel). Tylko z drugiej strony z nimi widuje sie raz na kilka tygodni.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
uporządkowany-zwycięzca-17: Po 15 latach w związku - nie, to nie jest normalne, że dziewczyna nie dzieli się z tobą rzeczami, bo boi się reakcji.
Co do palenia - jeśli to jest twoje "no go" to też szkoda czasu. Byłam kiedyś w związku gdzie chłop palił - 6 lat go za to ganiłam, zamiast zakończyć związek. Ja wiedziałam, że nie zaakceptuje osoby, która pali. On wiedział, że nigdy nie rzuci. Dodatkowo okazało
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Rudz1elec

Sam nie wiem, może po prostu bardzo dobry kontakt. Czasem tak było, że dziewczyny wołały ją na wino, ale mówiła, ze ja jestem u niej i nie idzie/nie idziemy, żebyśmy razem spędzili jakieś chwile, ale to pojedyncze sytuacje. Mimo wszystko, na co dzień w niektórych momentach odczuwam jakoś wewnętrznie, że przez to, że widzą się dużo częściej niż ze mną, do tego jakaś wspólna grupa
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: no trochę wyluzuj, bo np.papieros raz na tydzień to nie jest nic takiego. Też nie lubię papierosów, ani alkoholu, ale bez przesady że nigdy nic nie można. No i jak masz pretensje,że ci czegoś nie mówi, ale jak ci mówi to się czepiasz, no to co ona ma zrobić? Trochę między młotem a kowadłem. Ta druga osoba nigdy nie będzie idealna, i nie będzie grała według scenariusza,to jest żywy
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
nieustraszony-obserwator-70:

postaw ultimatum - albo gadacie o wszystkim


@mirko_anonim: albo co? Przecież nie gadaja o wszystkim, bo op ma tabu i kompleksy i ona nie chce poruszać pewnych tematów żeby kruche ego
  • Odpowiedz