Wpis z mikrobloga

Jeżdżę wszędzie tribanem RC 100 ( ͡° ͜ʖ ͡°), dużo poza asfaltem. Kupiłem ostatnio kobiecie rower trekkingowy no i komfort jazdy jest nieporównywalny.
Sam zastanawiam się nad wymianą roweru i czytam...
Jest napisane na internecie że MTB po wymianie opon na węższe jest lepszy niż treking/gravel ale to też ludzie którzy rowniez piszą, że gravelem boją się wjechać do miasta bo są krawężniki i kręgosłup im jebnie xxxxxDDDDD albo że Velo Dunajec na szosie to s---------o xD

Jeżdżę dużo i powiedziałbym 65/35 asfalt/ujeby. Jak już jadę asfaltem to i tak raczej do 25 km/h no i triban i tak nie jeździ pod górki. Często biwak więc miejsce na sakwy na plus, nie zależy mi by ucinać sekundy na kilometrze. Co myślicie mirki? Na długie ale niekoniecznie szybkie trasy? MTB na cienkich, treking czy gravel?

#rower #triban
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co myślicie mirki?


@Piastan: myślę, że chce ci się nowy rower ( ͡º ͜ʖ͡º)
Lepiej napisz która część tego żony trekinga najbardziej odróżnia się od twojego trybika, będzie wiadomo w którą stronę szukać.
  • Odpowiedz
  • 0
@wykopyrek: no przede wszystkim ma amortyzator i większe opony. Różnica w komforcie jazdy jest kolosalna w mieście, w terenie musi być kosmos(jeszcze nie testowałem)
  • Odpowiedz
@Piastan: większe balony na pewno poprawią sytuację, ale to trybana to większej niż 32 raczej nie wsadzisz.
Co do amorka, to ma wady i zalety, trzeba sobie przemyśleć.
Kwestia różnicy pozycji pewnie też.
Generalnie MTB kupowało się w czasach, kiedy to była jedyna alternatywa dla szosówki i składaka.
MTB robił za rower do wszystkiego.
Dzisiaj MTB to rower do ścigania się po górach, więc trochę bez sensu kupować, a później
  • Odpowiedz