Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś czasu noszę przy pasku rdzeń demona — widocznie, bez chowania. I powiem Wam jedno: ludzie inaczej patrzą. Widać, że wzbudzam respekt, zwłaszcza u tych, co zwykle są zbyt pewni siebie albo zaczynają szukać zaczepki.

Dzięki temu czuję się pewnie, wiem, że w razie czego mam czym się obronić. Nie muszę się bać, że ktoś będzie próbował mnie zastraszyć czy narzucać mi swoje zdanie. To ja mam kontrolę nad sytuacją.

Wiem, że wielu powie "po co ci to" albo "prowokujesz". Ale wolę być przygotowany i pewny siebie niż naiwnie liczyć na to, że każdy jest dobry. Świat nie jest bajką, a ja wolę mieć realne narzędzie do samoobrony niż potem żałować.

Nosicie coś przy sobie? Macie podobne doświadczenia?

#przemyslenia #samoobrona #gazpieprzowy #bezpieczenstwo
Marek_Tempe - Od jakiegoś czasu noszę przy pasku rdzeń demona — widocznie, bez chowan...

źródło: asas

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach