Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś czasu noszę na wierzchu siura, normalnie widocznie, bez chowania w bokserkach. I powiem Wam jedno: ludzie inaczej patrzą. Widać, że wzbudzam respekt, zwłaszcza u tych, co zwykle są zbyt pewni siebie albo zaczynają szukać zaczepki.

Dzięki temu czuję się pewnie, wiem, że w razie czego mam czym się obronić. Nie muszę się bać, że ktoś będzie próbował mnie zastraszyć czy narzucać mi swoje zdanie. To ja mam kontrolę nad sytuacją. To ja mam jego na wierzchu. Ludzie nic nie zrobią gościowi z knagą na wierzchu.

Wiem, że wielu powie "po co ci taki długi? albo "prowokujesz". Ale wolę być przygotowany i pewny siebie niż naiwnie liczyć na to, że każdy jest dobry. Świat nie jest bajką, a ja wolę mieć realne narzędzie do łóżka niż potem żałować.

Macie podobne doświadczenia?

#przemyslenia #samoobrona #gazpieprzowy #javelin #rewolwer #bezpieczenstwo #heheszki
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach