Wpis z mikrobloga

Planuje z tatą pojechać gdzieś żeby nauczyć się jeździć samochodem żeby nie marnować godzin na podstawy na kursie który za niedługo będę zaczynał. Zna ktoś jakieś fajne miejsca w #krakow lub okolicach tak żeby policja się nie przyczepiła. Jakieś puste place, parkingi na uboczach albo okolicznych wioskach. Patrząc na poprzednie wpisy w tej tematyce wszystko nieaktualne, albo na placach powstały jakieś firmy albo nowe osiedla.
#motoryzacja #naukajazdy
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Planuje z tatą pojechać gdzieś żeby nauczyć się jeździć samochodem żeby nie marnować godzin na podstawy na kursie który za niedługo będę zaczynał.


@Hbzgf: Kurs jest dokładnie po to żeby nauczyć się podstaw w samochodzie do tego przystosowanym, a nie że spanikujesz i wbijesz się w płot bo nie będziesz wiedział jak zahamować a pasażer hamulca mieć nie będzie.
Krs90 - >Planuje z tatą pojechać gdzieś żeby nauczyć się jeździć samochodem żeby nie ...

źródło: obraz_2025-04-18_131623009

Pobierz
  • Odpowiedz
@Krs90: masz trochę racji, ale szkoda marnować czas na jazdę po łuku na kursie, którą można na wlasną rękę z kim3 przećwiczyć na placu manewrowym (kiedyś dało się za grosze to robić). Lepiej skupić się na kursie na jeździe po mieście ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Planuje z tatą pojechać gdzieś żeby nauczyć się jeździć samochodem żeby nie marnować godzin na podstawy na kursie który za niedługo będę zaczynał.


@Hbzgf: jak nauczysz się złych nawyków to będziesz potem tracił czas na ich zmianę.
  • Odpowiedz
@Hbzgf: https://www.google.pl/maps/place/Plac+manewrowy/@50.0965861,19.9444602,18z/data=!4m6!3m5!1s0x47165a5fea980733:0x5849b9216fa13dc7!8m2!3d50.096589!4d19.9455471!16s%2Fg%2F11c2k2fzz4?entry=ttu&g_ep=EgoyMDI1MDQxNC4xIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

Kilka lat temu jak przed egzaminem chciałem poćwiczyć łuk, to mi tutaj pozwolili, ale jeśli dobrze pamiętam to tylko, jak nie było innych samochodów/motocykli.

W momencie jak tam jeżdżą kursanci, to Cię nie wpuszczą, bo gdybyś nagle stracił kontrolę, to pasażer nie ma jak łatwo zatrzymać auta.
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: ja gorszych nawyków nabrałam po jeżdżeniu z instruktorem niż po jeździe z ojcem (instruktor nr. 2 na szczęście szybko wyłapał co jest nie tak). Instruktor odpowiednie godziny na łuku i tak musi przerobić, a dodatkowe jeżdżenie samodzielnie może pomóc utrwalic nabytą wiedze. Ja raczej sugeruje dodatkowe ćwiczenie samodzielnie równolegle do kursu, a nie zamiast niego.
  • Odpowiedz