Wpis z mikrobloga

Historia adopcji amstaffa w 3 aktach. W pierwszym akcie widzimy występ podekscytowaniem psiary, która z radością rozsiewa swe marzenia jak to będzie czekać na przyjazd psa już o 6 rano. Pojawia się wizja spania z psem w jednym łóżku i poświęcenia mu życia. Kobieta, która ma przywieźć psa czyta to wszystko z radością i ekscytacją. Nareszcie znalazła bowiem kogoś, kto traktuje psy w tak samo zaburzony sposób jak ona.

W drugim akcie następuje nagły zwrot akcji. Wkracza właściciel domu, który w stanowczy sposób oznajmia psiarze żeby pies wypier lał z jego domu. Facet oświadcza, że pies ma zniknąć natychmiast.

Trzeci akt to wyraz złości psiary, która miała przywieźć psa bo jej świat legł w gruzach przy natknieciu się na chłopa gigachada z rigczem.

[oklaski i brawa]

#psiarze #bekazpodludzi #patologiazmiasta #truestory #wynajem
WielkiNos - Historia adopcji amstaffa w 3 aktach. W pierwszym akcie widzimy występ po...

źródło: temp_file593796332229241261

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WielkiNos: ja tylko chciałbym wiedzieć z czego tu brawa? Upośledzona laska bez ustalania z właścicielem bierze psa, zawraca dupę komuś, psu zaburza rutynę... Ona lekcji nie odrobi, pies w stresach z przeprowadzkami. Chyba , że ty uważasz, że to chcec posiadania psa definiuje jej brak rozumu? Przecież ona to z------e przełoży na każdą płaszczyznę życia. Chore ciwszyc się, że jakaś idiotka miesza psu do adopcji w głowie.
  • Odpowiedz
@gargantel: Widać po nazwie kontaktu że szefem jej chłopa jest i pewnie mieszkają w jakimś pracowniczym domu. Ciekawe czy laska w ogóle pracuje, czy bierze psa na nieswoje utrzymanie.
  • Odpowiedz