Wpis z mikrobloga

@123radzio:
Same fejki na destylacie. Jak się sprzedawcy chce to jeszcze ci napakuję sztucznych terpenów pod korek w tym destylacie.
Generalnie gowno na chińskim sprzęcie bez certyfikacji. Jakbyś chciał jednak kupić oryginalego to przygotuj się na wydatek rzędu 500/600 zł wzwyż i nie łatwo to dostać
  • Odpowiedz
@trzyem: lol a jak niby aktywne substancje zamkniesz w płynie, który będzie nadawał się do wapowania?
musi thc być upłynnione w raz z terpenami i kanabinoidami. Destylat to czysta forma ekstrakcji tzw. full spectrum. Polecam zapoznać sie z podstawami chemii
  • Odpowiedz
@krzysztof_mrozek: destylat to nie jest full spektrum pyszałku. generalnie co do zasady to w destylacie nie masz żadnych terpenów… bo to destylat
A napisy którymi chwalą się na opakowaniach takich blackmarket vapeow to np ,,live rosin” czyli żywica. Destylat jest gorszym produktem od żywicy i znacznie tańszym w produkcji.
  • Odpowiedz
@trzyem: chodzi o to, że musi być destylat. Bo rosiny nie mógłbyś wapować powiedzmy przez 15min w epapierosie. To musi być płyn na bazie glikolu propylenowego i gliceryny, żeby dało się to wapować jak zwykły liquid. A efekty to tylko dodatek do smaku
  • Odpowiedz
niestety wszystko to, jest robione pod dzieci/ nastolatków. Tak żeby mogli ukryć przed mamą, że inhaluja kannabinoidy. Na epapierosa jest wieksze przyzwolenie społeczne. Każdy kto oglądał opakowania takich produktów widział że te kolorowe ikony, postacie ma zachęcić najmłodszych.
  • Odpowiedz