Wpis z mikrobloga

@FiedorJV: no jest w tym trochę wina paneli, być może całkowita jeżeli to było układane ciągiem w całym mieszkaniu. To jest pewnie laminat jednoelementowy, bez prawych i lewych AB?
  • Odpowiedz
być może całkowita jeżeli to było układane ciągiem w całym mieszkaniu


@Smarek37: Masz na myśli o braku dylatacji w progach? Może się to tak przez to rozjeżdżać?
  • Odpowiedz
@Zabi96: ogólnie to uważam, że tego typu paneli jednoelementowej jodełki nie powinni produkować, bo to jest ciężki temat do układania i dodatowo jest w tym miejscu słaby punkt takiego panela. Można latwo go wyłamać choćby jakimś krzesłem na chudych nogach, czy szpilką.
  • Odpowiedz
  • 1
@Smarek37 dokładnie tak, jednoelementowy bez prawych i lewych AB ciągiem na całej powierzchni. Czy brak „robienia na kliny” może doprowadzić do takiego efektu ?
  • Odpowiedz
@FiedorJV: brak klinowania by tego nie zrobił. Sam jak kładę panele to klinuję tylko przy jednej ścianie żeby się przypadkowo nie przesunęły i to wszystko. W tych skur....ch panelach właśnie często schodzi się z kursu o jakieś ułamki milimetra przy przejściach między pomieszczeniami i zaczyna się rozłażenie. Można winić oczywiście wykonawcę choć uważam, że ten typ paneli to jest po prostu bubel. Ktoś sobie wymyślił, że wyprodukuje uniwersalną jodełkę z
  • Odpowiedz
  • 0
@Smarek37 no nie wiem, zbiliśmy z ojcem kilka sztuk i jest gitówa. W sensie jest przerwa ale nie wystaje góra dół. Cała podłoga nie tyle co ma szpary tylko wystają elementy panela, jak się przejedzie dłonią to nie jest gładka tylko haczy
  • Odpowiedz
@FiedorJV: tak jak mówię można mieć pretensję do wykonawcy bo jak zauważył że zaczynają kosić to mógł się cofnąć o ile nie miał już podklejonych brzegów. Najgorsze, że to przekoszenie nie jest widoczne tuż za drzwiami, tylko jak już wjedziesz na 1/3 pokoju to zaczyna się cyrk. Na przyszłość rada dla wszystkich co to przeczytają. Nie kupujcie tego typu panela choćby dlatego, że łatwo je uszkodzić.
  • Odpowiedz