Wpis z mikrobloga

@enzomatrix: Ale dlaczego chcesz zza granicy? Kiedyś nie było innego wyboru, dziś to zupełne golasy wypucowane plakiem, często bite, z cofniętym przebiegiem i oszukana historia. Czemu nie dopłacisz 5-10% i nie weźmiesz czegoś pewnego z rodzimego rynku?
  • Odpowiedz
  • 1
@ElectroNICK: @Michael_Jackson_: @klucz_nastawny: Tzn. wiem, że to oszustwo i nie zgodzę się na taką umowę, chodzi mi o to, czy samo takie namawianie podchodzi pod paragraf np. podżeganie do popełnienia przestępstwa? Oficjalnie pisał mi to w wiadomościach.
@Anoniemamowy: W kraju niektóre wersje silnikowe i wyposażenia nie występowały. Poza tym, czy taki aby na pewno pewny ten rodzimy rynek? Sam znam typa, który robi sporo
  • Odpowiedz
@enzomatrix a tego czy jest sfałszowany to nie wiesz więc na tą chwilę jest ok. Jak chcesz się bawić to zgłoś (policja, skarbówka) tylko, że takich handlarzy jest dużo i nie sądzę żebyś ktoś z tym coś zrobił.
  • Odpowiedz
@okcydencik: plus zaniżenie VATu

Podpisując umowę, na której widnieje podpis nieprawdziwej osoby, kupujący bierze udział w łamaniu prawa poprzez podrabianie dokumentu i używanie takiego dokumentu jako autentycznego, jeżeli wie, że widniejący na nim sprzedawca nie istnieje (czasami handlarze specjalnie się z tym nie kryją). Zgodnie z art. 270 § 1 KK takie działania zagrożone są karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, działania polegające na wypełnianiu blankietu,
  • Odpowiedz
@Anoniemamowy:

dziś to zupełne golasy wypucowane plakiem, często bite, z cofniętym przebiegiem i oszukana historia


Co? A wcześniej to były perełki, jedyny taki, Niemiec (rocznik 1930) do kościoła jeździł xD
  • Odpowiedz
@enzomatrix: ja p------e ale z Ciebie społecznik xD napisz lepiej ze sąsiada p-----------z co autami handluje, bo normalny gość co kupuje samochód albo pisze umowę na niemca i bierze opłaty na siebie, albo mówi że chce na sprzedającego ale wtedy doliczane są opłaty rejestracyjne + vat.

I nie słuchaj się tam kolegi wyżej, że Ci ucieka rękojmia. Póki nie kupiłeś auta od osoby na działalności, to nie masz prawa do
  • Odpowiedz
@siekieromotyka ja wiem jak wygląda sprzedaż na Niemca, ale dopóki nie udowodnisz, że to sfałszowany podpis to nim nie jest.
Tak jak pisałem wcześniej, może zgłosić podejrzenie (pewnie słuszne), ale nie sądzę żeby ktoś się z tym bawił.
  • Odpowiedz
@ElectroNICK: dlaczego dziekujesz? Zbierasz dowody na namawianie i wysylasz do skarbówki/policji. P------------e takich osob to nie wstyd a wrecz obowiazek. Ktos kto sie nie bedzie orientowal zostanie oszukany.
  • Odpowiedz