Wpis z mikrobloga

Każdy kto nie ma mieszkania (lub ma mniej niż 3 ) i jednocześnie sprzeciwia się katastrowi, jest najgorszym rodzajem chłopa pańszczyźnianego jakiego można sobie wyobrazić: bo nie tylko się nie buntuje, ale jeszcze broni swojego pana.

I jeszcze takie osoby powtarzają te bzdurne kawałki o przerzucie kosztów na najemcę - tymczasem gdyby była przestrzeń do podniesienia czynszów, to już dawno byłyby wyższe.

#nieruchomosci #podatki #kataster
  • 94
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wjtk123: bo ty nie rozumiesz, że bogacze nam podniosą ceny jak będą musieli więcej płacić i przez to będziemy biedniejsi! bogatych nie wolno dotykać lewaku!!!! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wjtk123: @StdPtr Pisałem to w innym wątku, kataster katasterowi nie równy.
Jeżeli nie będzie wystarczająco agresywny i progresywny, to wynajmujący z łatwością przerzucą koszt na najmujących.
Taki 1% od 500k to 5k rocznie więcej. 400zł więcej do czynszu to nie jest kwota zaporowa dla osób, które już płacą po 3k za mieszkanie, a dla których nie ma tak naprawdę realnej alternatywy.

Można zakładać, że ten 1% ma szansę uruchomić
  • Odpowiedz
Można zakładać, że ten 1% ma szansę uruchomić pustostany ale bez dokładnych szacunków na temat ich liczby i ich lokalizacji to trochę bez sensu.


@Hektorrr: Ale wiemy ile ich jest. około 2 miliony w Polsce a w samej Warszawie 200k. Kataster w Polsce mogłby jedynie obniżyć czynsze i nie ma możliwości aby je zwiększył.
  • Odpowiedz
to w innym wątku, kataster katasterowi nie równy.

Jeżeli nie będzie wystarczająco agresywny i progresywny, to wynajmujący z łatwością przerzucą koszt na najmujących.


@Hektorrr: To tylko w scenariuszu gdy przewyższy APR+ROI-RFR czyli musiałby być w tym momencie na poziomie 8% a to się nie wydarzy. Dodaj do tego fakt, że tak wysoki kataster spowodowałby lawinę sprzedaży i załamanie rynku.
  • Odpowiedz
Tylko, że w Warszawie większość pustostanów to własność miasta, miasto albo byłoby albo zwolnione z podatku, albo byłoby zmuszone żeby te mieszkania sprzedać..... fliperom.

Ogólnie powinny być dodatkowo tylko 2 podatki: dodatkowy PCC od zakupu kolejnego mieszkania <jeśli jednocześnie nie sprzedajesz pierwszego> i podatek od pustostanów.
@Bejro:
  • Odpowiedz
@Bejro Załamanie rynku jest paradoksalnie potrzebne. Nie będziemy mieli gospodarki opartej na wiedzy, jak większy i pewniejszy zysk daje betonowe złoto. Nie będziemy mieć przyrostu, jak mieszkania są poza zasięgiem robotnika wykfalifikowanego.
  • Odpowiedz
@wjtk123: to z przerzucaniem kosztów to jest dla mnie kosmos. Jak by to miało działać? Przecież nie wszyscy wynajmujący będą nim objęci.

Co się stanie, jeśli jeden procent mieszkań (tj. mieszkania osób objętych katastrem) w ofercie na wynajem będzie miało ~800 pln złotych czynszu więcej niż reszta? Wynajmujący to łykną i będą cichutko płacić?

...

Czy może po prostu wybiorą mieszkania, gdzie katastru nie ma? WTF
  • Odpowiedz
@wjtk123: Dobra to pogadajmy powaznie.

Pokaz mi kraj na poziomie Polski bądz wyzej gospodarczo w którym istnieje korelacja że po wprowadzeniu katastru Taka Pani sprzątająca metro na pełnym etacie kupuje mieszkanie 50m w Berlnie czy innej stolicy (w dobrej lokalizacji, blisko metra xD)

Jeżeli takch danych nie masz (a prawdopodobnie nie) to kierujesz sie jak kazdy wykopek bólem kakowego pierscienia waleniem na oślep czymkolwiek zeby inni tez troche pocierpieli.
  • Odpowiedz
@wjtk123: Po pierwsze - do naszych emerytur będzie od pierwszego. Załóżmy że dorobisz się fajnego mieszkania - na dzisiaj 1,2 mln pln. Spłaciłeś, chcesz odpocząć i mniej zapierdzielać a tutaj 1% z tego to 1000pln miesięcznie. Minimalna emerytura jaką wiekszość z nas dostanie 1800. Skąd na rachunki jedzenie i lekarstwa? Nie chodzi o dowalenie bogatym bo ci naprawdę bogaci mogą sobie zmienić rezydencję podatkową, chodzi o to żeby każdy mały
  • Odpowiedz
@Hektorrr: To tylko w scenariuszu gdy przewyższy APR+ROI-RFR czyli musiałby być w tym momencie na poziomie 8% a to się nie wydarzy. Dodaj do tego fakt, że tak wysoki kataster spowodowałby lawinę sprzedaży i załamanie rynku.


@Bejro: Wystarczy już, żeby spadło poniżej wartości dostępnych na innych instrumentach. Na przykładzie obligacji dwuletnich, 5.75%, jeżeli rentowność wynajmu+hodlowania spadnie w okolice tych 6% powinno to uwolnić część mieszkań na rynku od
  • Odpowiedz
  • 18
@wjtk123: Każdy kto jest za katastrem jest ekonomicznym imbecylem :D
1. Po pierwsze jeśli dojdziesz do tych 3 mieszkań kiedyś, wystarczy dostać w spadku, to będziesz musiał płacić,
2. Po drugie po wprowadzeniu katastru czynsze najmu automatycznie pójdą w górę, bo wynajmujący przecież nie będą do tego dopłacać (brednie jakieś opowiadasz o przestrzeniach do podniesienia czynszów - jeśli wejdzie podatek to taka przestrzeń się zrobi),
3. Każdy wzrost podatków jest zły z natury rzeczy
  • Odpowiedz
  • 11
@Adolf_HODLer:

Po pierwsze - do naszych emerytur będzie od pierwszego. Załóżmy że dorobisz się fajnego mieszkania - na dzisiaj 1,2 mln pln. Spłaciłeś, chcesz odpocząć i mniej zapierdzielać a tutaj 1% z tego to 1000pln miesięcznie.


To są fantazyjne scenariusze, którymi można sprzeciwiać się wprowadzeniu jakiegokolwiek podatku i zabić jakąkolwiek dyskusje o polityce fiskalnej państwa. Dlatego wybacz, ale po prostu to zignoruję.
  • Odpowiedz
  • 5
@Furiat:

Pokaz mi kraj na poziomie Polski bądz wyzej gospodarczo w którym istnieje korelacja że po wprowadzeniu katastru Taka Pani sprzątająca metro na pełnym etacie kupuje mieszkanie 50m w Berlnie czy innej stolicy (w dobrej lokalizacji, blisko metra xD)


Masz jeszcze w zanadrzu jakieś inne wydumane, idiotyczne scenariusze, które miałbym udowadniać?
  • Odpowiedz