Wpis z mikrobloga

@Lukiak: Już widzę jakie "relacje społeczne" można mieć jako autysta. Wystarczy że ludzie zobaczą, że nie jest się takim samym jak wszyscy inni i już się jest skreślonym i c---a tu ma znaczenie czy ma się lęk czy nie.
  • Odpowiedz
@Lukiak: nie dotyczy mnie, ponieważ w ogóle nie odczuwam samotności, mimo że praktycznie nie wychodzę z domu i z nikim nie mam kontaktu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bardziej mniej rujnuje nerwica.
  • Odpowiedz
NIE JEST POWIĄZANE, czytaj ze zrozumieniem.


@_____________________: te "nie" jest dalszym ciągiem słowa osamotnie-nie. Więc całość brzmi "(...) osamotnienie jest powiązane ze wzrostem ryzyka zawału serca (...).

Czytaj ze zrozumieniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
jak wygląda twoja nerwica? W sensie jak to odczuwasz itp


@Lukiak: odczuwam cały czas bardzo silne napięcie psychofizyczne. Mięśnie są spięte, skóra rozpalona, czasami gonitwa myśli, pojawiają się przeróżne myśli. Pojawiają się lęki, natręctwa, obsesje, kompulsje. A gdy biorę antydepresanty, to dostaję bardzo silnego pobudzenia psychoruchowego (akatyzja / agitacja), czasami zaostrzają się lęki, natręctwa oraz pojawiają się myśli samobójcze. Ciężki taki żywot. Wydaje mi się, że jest to gorsze niż
  • Odpowiedz