#nieruchomosci Znowu deweloperuchy przepychają termin "gniazdownicy" w zeszłym roku nie pykło ale tylko dopłaty na horyzoncie to wypełźli spod kamienia, hrr tfu
@MrBudget: Trzeba tworzyć w internecie pozytywny obraz gniazdownika jako osoby oszczędnej i rozsądnej która kupi mieszkanie za gotówkę, albo nie wiem, mieszka z rodzicami żeby im pomagać na co dzień czy cos. Deweloperuchy i banki się zesrają jak sie okaże że mieszkanie z rodzicami to powód do dumy, a nie wstyd.
@MrBudget: pracuje w nieruchomościach i bywa tak, że bywam na dniach otwartych u deweloperów, ostatnio posłuchałem rozmowę kobiety która przyszła kupić kolejne mieszkanie ze sprzedawcą i oni są zupełnie oderwani od rzeczywistości, wg nich osoby które mieszkają u rodziców są wygodne, leniwe i ogólnie są nieudacznikami a zwalają winę na wysokie ceny bo muszą jakoś usprawiedliwić swoje błędne decyzje xD
Deweloperuchy i banki się zesrają jak sie okaże że mieszkanie z rodzicami to powód do dumy, a nie wstyd
@Hmrogrz: nawet jak się banki zesrają to co z tego? Znasz jakiegoś zaradnego człowieka co skończył 30. i mieszka z rodzicami? No właśnie. Można zaklinać rzeczywistość ale prawda jest taka, że jak jakaś baba zobaczy, że masz 30 lat i mieszkasz z rodzicami to też masz u niej od razu mniejsze
@maciejos-donbakos: no bo ta kobieta była w ich wieku pewnie zaraz i dostała od ojca mieszkanie i pracowała w firmie ojca już w wieku 18 lat! Na... 1/5 etatu
@MrBudget: podwójne standardy mieszkaniowe: - kiedyś ludzie żyli całymi pokoleniami na 50m2 dziadkowie rodzice i ich dzieci i było w porządku jakoś dzieci się rodziły, a teraz młodzi ludzie w wieku 18 lat chcą mieć mieszkanie na własność i niby z powodu małych mieszkań nie mają dzieci. - hahaha patrzcie 30 lat i z rodzicami mieszka nie wyczymie. Jak ty chcesz założyć rodzinę nadal mieszkając z rodzicami ŻADNA nie będzie
@MrBudget jakieś tldr o tych randkach? @Hmrogrz ogólnie to nasz gniazdownik to prawie jak bamboccioni we Włoszech. A fakty są takie że warto osiedla się blisko rodziny, w Warszawie oznacza to chociaz zbliżoną lokalizację, bo to oszczędza masę czasu. Sama znam kogoś kto mieszkał blisko a, jak, pojawiło się dziecko zmienił adres na blok obok. Bo wychodzi na to że do 30 albo mieszkamy z rodzicami albo studiujemy albo wynajmujemy.
@MrBudget problem gniazdownikow istnieje i trzeba z nim walczyć. Dlatego państwo powinno inwestować w budownictwo socjalne i społeczne w celu zapewnienia młodym dachu nad głową.
@MrBudget zawsze dają wyidealizowany przykład panny która 3 razy w roku jeździ na 2 tygodniowe wakacje zamiast wynajmować xd wiem że można to tanio ogarnąć ale bez przesady
@MrBudget: Jako ciekawostkę dodam że według eurostatu na rok 2024, przedział osób w wieku 25 - 34 lat mieszkających z rodzicami w Polsce wynowsi 53.8%. Przegoniliśmy Włochów i Hiszpanów w tej statystyce.
źródło: image
PobierzLepiej od ciebie żyją sprzedajny Konradzie pismaku z kawalerki na Ursusie.
źródło: temp_file8273251428726922606
Pobierz@Hmrogrz: nawet jak się banki zesrają to co z tego? Znasz jakiegoś zaradnego człowieka co skończył 30. i mieszka z rodzicami? No właśnie. Można zaklinać rzeczywistość ale prawda jest taka, że jak jakaś baba zobaczy, że masz 30 lat i mieszkasz z rodzicami to też masz u niej od razu mniejsze
podwójne standardy mieszkaniowe:
- kiedyś ludzie żyli całymi pokoleniami na 50m2 dziadkowie rodzice i ich dzieci i było w porządku jakoś dzieci się rodziły, a teraz młodzi ludzie w wieku 18 lat chcą mieć mieszkanie na własność i niby z powodu małych mieszkań nie mają dzieci.
- hahaha patrzcie 30 lat i z rodzicami mieszka nie wyczymie. Jak ty chcesz założyć rodzinę nadal mieszkając z rodzicami ŻADNA nie będzie
@duzy_krotki: w Ursusie. Na Ursusie to sobie możesz usiąść i pole orać.
@Hmrogrz: jak masz całe piętro w domu dla siebie, a nie w mieszkaniu dwupokojowym gdzie starzy śpią na tapczanie w dużym pokoju
https://ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/ilc_lvps08__custom_16255717/default/map?lang=en
źródło: image
PobierzDo skutku.
@Hmrogrz: tylko nieodcięta pępowina zaczyna po jakimś czasie uwierać :-(
@pwone: tak, kolega mieszkał z mamą po śmierci ojca, jak się wyprowadził (ślub) to życie mamy się stało trudniejsze.