Wpis z mikrobloga

  • 0
@Hmrogrz: spoko IMO, taka narracyjna platformówka z południowym folklorem. Nic wybitnego, dość ograniczona gameplayowo ale z drugiej strony trudno się w niej zgubić, jest świetne udźwiękowienie i całkiem niezła historia, dodatkowo jak walka się znudzi (bo jest dość schematyczna) to jest opcja pominięcia walk (nawet z bossami).
  • Odpowiedz
@Gaak: O nie, ta gra nie jest wystarczająco popularna, nie mogę w nią grać, a nie daj boże DOBRZE SIĘ BAWIĆ. Jak ktoś słucha lokalnego mniej znanego zespołu to trujesz mu dupę żeby posłuchał czegoś co ma miliony odsłon na youtube? Jak ktoś idzie obejrzeć niezależną produkcję filmową na mały festiwal to mu mówisz żeby poszedł na Szybcy i Wścieklejsi 15 bo ten film jest bardziej popularny?

Co mnie obchodzi
  • Odpowiedz
  • 0
@Poroniec być może gracze uznali, że udawana animacja poklatkowa, minimum mechanik, mashowanie przyciskami, możliwość skipowania walk to nie jest coś co zasługuje na wydanie na to pieniędzy. Owszem skopany marketing nie świadczy o grze ale gra nijak się nie broni. Piękne krajobrazy to trochę mało. To kolejna gra z wielkim potencjałem, która została skopana niestety.
To jest ciekawy przypadek w ogóle. O ile w przypadku no Avowed czy DAV bez problemu
  • Odpowiedz
  • 0
@ladykagami rozumiem natomiast to ile osób uznało, że akurat w to chce grać to jest jeden ze wskaźników. Mało tego, jest to właściwie jedyny mierzalny i obiektywny wskaźnik. Pokazuje on, że to nie jest "średniak". Średniak to pozycja, która pasuje średniemu odbiorcy czyli jest szansa, że "Tobie siądzie". A tu się okazuje, że miliony graczy czytając o grze, widząc gameplay w itd. uznaje, że ... nie kupuje. Dlaczego?* Szczególe, że marketing
  • Odpowiedz
  • 0
@Gaak: napisałeś ścianę tekstu gadając coś o liczbach i ich korelacjach z jakością opierając się na - co napisałem wcześniej - bazie CCU z jednego storefrontu, co tu analizować? Skoro liczby są takie ważne to przecież na Steam grę poleca 94% graczy. I jeszcze rzucasz jakimiś tytułami jak Avowed czy nowe DA, co one mają z tym wspólnego? A no tak, W O K E xd


  • Odpowiedz
@Gaak: Gierka chyba nie miała zbyt dobrego martketingu, a spore grono osób naczytało się że pracowało przy tym Sweet Baby, jak przy wielu zarówno dobrze jak i źle przyjętych grach i potem to się roznosi jak plaga i ludzie ignorują z góry taką grę. Czynników pewnie jest wiele, których też do końca nie zrozumiem. No i gierka też trafiła od razu do game passa co na pewno przełożyło się na sprzedaż.
  • Odpowiedz
@ladykagami: Poruszyłeś sporo istotnych wątków ale też jakby uciekłeś od sedna, którym jest pytanie "dlaczego SoM nie uzyskał dobrego wyniku". To tu tkwi sedno i ewentualna automatyczna polemika. Ale właśnie sam zauważasz ten temat:
"nie wiem czemu niektóre gry, nawet mimo faktycznie dobrych recenzji i początkowego zainteresowania, po premierze przechodzą kompletnie bez echa"
Można spróbować odpowiedzieć na to pytanie i może do jakiś wniosków się jednak dojdzie.
Gra miała marketing - to jest
  • Odpowiedz