Wpis z mikrobloga

Od 1,5 roku nie spożywam alkoholu. Że szponów tego syfu udało mi się wyjść dzięki temu że zacząłem brać leki SSRI. Żyje mi się dużo lepiej, nie popadam w doła, puls mi nie skacze, ale czuję że dużo tracę nie chodząc na imprezy, nie zaliczając lasek(to był najłatwiejszy sposób na poznanie kogoś). Niedługo natomiast odstawiam leki i waham się czy nie wrócić do alkoholu, ale boję się że popadnę w nałóg do odcięcia.

#zalesie #depresja #alkoholizm
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@przepan: a dużo chlałeś? ja nie rzucałem alko właśnie przez te powody co piszesz, tzn da się na trzeźwo ale to nie to samo xd teraz już trochę wypadłem z obiegu imprez, przez wiek, ale dalej sobie popijam, teraz już częściej domówki albo sączenie piwa czy drinków z różową w domu
ogólnie pijam weekend w weekend i nie czuje jakiejś degradacji alkoholem, nie upijam się do zgonu, kacy jakiś mocnych
  • Odpowiedz
  • 0
@Vadzior bardzo często po pracy lubiłem się “upokorzyć” i wypić jakąś setkę i dwa piwa, no i mogło to trwać z 2 tyg pod rząd, potem tydzień przerwy, no trochę szkoda mi było zdrowia szczególnie że jestem w miarę mlody(25lvl)
  • Odpowiedz
@przepan: to może ogranicz na początek? po co pić w tygodniu aby wprowadzać się w ten stan? jedynie chyba dla smaku ale mi wystarczają piwa bezalkoholowe, a teraz bardzo dużo pojawiło się na rynku takich sztosów jeżeli chodzi o kraft
  • Odpowiedz
@przepan: No to czas rozpocząć prace nad sobą, miałem to samo co ty, parę miesięcy pracy i z intro zmieniłem się na ekstrawertyka. Wspomaganie się alko to g---o bo tylko pogłębia właśnie ten problem. Więc masz podwójną przegraną, nie dość że życie na trzeźwo jest dla osoby wspomagającej się alko udręką, to jeszcze społecznie cofa się w rozwoju
  • Odpowiedz
@Mariuszek120kg: raczej nie, może parę razy mi się zdarzyło wypić z 1 max 2 piwa jak był jakiś mecz w tygodniu i wpadli znajomi albo wyszedłem do kogoś. A tak to nie. Zawsze też jest alternatywa w postaci piwa bezalkoholowego. Tzn mówię tu o ostatnich latach bo z 15 lat temu jak byłem na studiach to się zdarzały imprezy i w środku tygodnia.
Ja pijam też piątki i soboty, czasem
  • Odpowiedz