Wpis z mikrobloga

Obejrzałem fragmenty z udziałem Stanowskiego, no bo k---a całość bez przesady i muszę powiedzieć, że jak na nie-polityka wypadł najlepiej. Niestety debaty to tylko szopka dla wyborców, niemniej jednak dobrze, że Stanowski zjawił się tam, gdyż był dobrym kontrapunktem. Miał być start dla jaj, a wyszło całkiem nieźle. Niemniej jednak jak zaznaczałem, debat nie oglądam, bo to takie trochę patoshow dla gawiedzi w wydaniu polityków. Nie liczy się to, co kto komu powiedział na debacie (a ludzie wciąż się tym emocjonują że "ten pocisnął tamtemu", "ale mu powiedział!", "prawdę mu wygarnął!" itp.), a liczy się to, jakie kto podejmuje decyzje. A te każdy Polak z dostępem do internetu (czyli dziś znamienita większość) może sprawdzić na stronie sejmu pod najbardziej p--------i, grzejącymi społeczeństwo ustawami, gdzie jak się wklikamy, możemy odnaleźć listy posłów głosujących za lub przeciw. Dla mnie personalnie politycy, którzy: robią loda deweloperom i bankom, srają na swój kapitał ludzki czyli młode pokolenie nie pozwalając im de facto na usamodzielnienie się poprzez deale właśnie z deweloperuchami, nie oferują im absolutnie nic w zamian i przypominają sobie o nich dopiero wtedy, gdy trzeba w razie co do wojska wysłać bo wojna, to ścierwo nie politycy, którzy nigdy w polityce znaleźć się nie powinni. Mocniej nie napiszę, bo moderacja mi skasuje.

#debata
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 1
@chrononauta bo były fragmenty z odpowiedziami Trzaskowskiego, Senyszyn, Hołowni, ale... zabrakło pytań do Nawrockiego, a przynajmniej w tych fragmentach, które widziałem, ich nie było. Ale jak napisałem, wypadać sobie można najlepiej, a liczy się to, co się robi i jak się głosuje. Stanowski nie jest politykiem, nie ma więc żadnego punktu odniesienia co do jego decyzji politycznych, bo takiej funkcji nigdy nie sprawował. Poza tym on jest prezenterem i dziennikarzem, wie
  • Odpowiedz