Wpis z mikrobloga

Gdyby ktoś się zastanawiał dlaczego w schroniskach jest tyle zwierząt.
Znajoma chcę adoptować kota. Ma małego i starego psa oraz dom 200m2 z dużym ogrodem. Miała też dwa koty, jeden po drugim, ale niestety zdechły względów zdrowotnych. Jeden rak, drugi jakiś złośliwy wirus (nie znam się na kotowirusach). W leczenie tych zwierzaków zainwestowała dziesiątki tysięcy złotych (stać ją).
Aby wziąć kota z rodziny zastępczej trzeba przejść wywiad rodzinny. Przychodzi pani behawiorystka i sprawdza czy dana rodzina nadaje się dla kota. Nie jest to złe bo można wyeliminować patolnie. Ale tym razem pytania pani były takie:
- "dlaczego taras (na parterze) nie jest osłonięty siatką." Przecież kot może uciec. (Weź tu teraz załóż siatkę na 20m długości odcinając sobie całkowicie dostęp do ogrodu),
- "jak sobie Pani poradzi jeśli zajdzie Pani w ciąże?" Znajoma ma dziecko i 45 lat. Na pewno czeka na kolejnego bobasa,
- zaproponowano jej adopcję kota mówiąc, że ma jakąś chorobę wirusową ale to żaden problem. Ok tyle że poprzedni kot znajomej umarł na tego wirusa w 3 miesiące...

#koty #kot #zwierzeta #adopcja
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@58megaton: przecierz te wszystkie fundacje nie są po to, żeby rozdawać zwierzęta, tylko, żeby ciągnąć kasę na zbiórkach. no może nie wszystkie, ale większość na pewno
  • Odpowiedz
@58megaton: schroniska to w większości biznesy.
chciałem na paluchu czasami wyprowadzić pieski, bo sam nie mam warunków na trzymanie zwierzaka, to c---a se wyprowadzisz bez zostania wolontariuszem.
A aż tyle czasu nie mam, żeby ileś godzin poświęcić co miesiąc.
I zrozumiałbym, jeśli chodziłoby o weekendy, dużo chętnych itp, ale w ogóle nie można. A nie będę jeździł do następnego 30km dalej, jak to mógłbym nawet w drodze do pracy ogarnąć
  • Odpowiedz
  • 0
@FilipWWL: Ja wiem, ja wiem. Ale ona tylko chcę kota.
Tłumaczyłem jej żeby poszukała na OLX albo pojechała na wioskę się popytać. Tyle że ona po ostatnich dwuch boi się że znowu trafi się jakiś nieprzebadany i będzie musiała kolejnego pochować.
  • Odpowiedz
@58megaton: Mam kota z Wroclawskiego schroniska i nie bylo zadnego wywiadu czy zasluguje na kota. Za to majac kontakt z kocimi fundacjami to czulem sie jak jakis przestepca, ktory sie musi bronic ze chce pomoc kotowi, nie polecam.
  • Odpowiedz