Wpis z mikrobloga

#debata co jak co ale marynarkę wojenną to powinniśmy w cholerę na żyletki dać, wszystko poza jednostkami ratownictwa. Podciągnięcie jej do jakiego kolwiek poziomu to za dużo kasy którą można na ulepszenie reszty przeznaczyć. A jak przyjdzie co do czego to my i tak koło kaliningradu jesteśmy, w zasięgu wszystkiego. Modernizować tak, marynarkę nie. No ale wiadomo, admirałowie nie dadzą. Pieprzone sroki każdy w swoją stronę
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach