[TooFast]

@marcelus znajdą się nawet ludzie, którzy będą pluć nawet jeśli obie polskie drużyny przejdą - czym tu się przejmować

[ciabass]

@marcelus: te drużyny są za mocne żeby mówić o e-----------u. Wg mnie każdy wynik ponizej 0-3 będzie sukcesem.

[fabcio93]

@marcelus: e----------l to jest jak polska drużyna jedzie w 2 rundzie el. do LKE na kazachskie pastwisko zagrać z czwartą drużyną tamtejszej ligi i dostaje oklep. Porażka z Chelsea czy Betisem, nawet wysoka, to nie będzie żaden wstyd, szczególnie, że zarówno Legia, jak i Jagiellonia ostatnio w lekkim kryzysie.

[marcelus]

@fabcio93 dokładnie, e----------l kończy się w sierpniu, potem może się pojawić tylko przy jakimś wyjątkowo kompromitującym wyniku

[Sathanas_Gloriam]

@marcelus: do tej pory to był mus przechodzić dalej. Dziś zaczyna się zabawa bez żadnej presji. I moze to będzie atutem polskich zespołów.

[Megidox]

@marcelus: pluje i na Jage i na L cały rok ale w takich momentach trzeba za nich trzymać kciuki mimo wszystko!

[tehniick]

Abstrahując, jeśli oba kluby przegrają po 5-0 to jednak będzie można nazwać e----------l, no bo jak nazwać na tym etapie porażkę różnicą 5 goli?

[marcelus]

@tehniick: porażką różnicą pięciu goli. Przegranie wysokie z Betisem czy Chelsea nie będzie kompromitacją

[tehniick]

@marcelus czyli przegranie 1-7 przez Brazylie z Niemcami nie była kompromitacja, kk.

[marcelus]

@tehniick było, bo różnica potencjałów między Brazylią a Niemcami nie była na tyle duża żeby przyjąć taką porażkę jako coś spodziewanego

[ScarySlender]

@marcelus ale jak bedzie porazka np 3 0 to jak to inaczej nazwac no e----------l