Wpis z mikrobloga

  • 2
@PpxSQ sporo racji masz, byle ciul myśli że szybko zaliczy. Ludzie z klasą to rzadkość.
Tinder mnie dewastuje od końca grudnia. Szambo nieraz leci w pierwszych zdaniach.

Na żywo też nie jest kolorowo. Byłam na speeddatingu to przeżyłam szok jakie typy przybyły.
Nadzieja jest tylko jedna - kot lub dwa :》

@xfre auto jakie?
  • Odpowiedz
@gorobei: właśnie o to chodzi, ktoś jednak wygrywa, reszta liczy, że też im się poszczęści.

Każdy zna albo słyszał o małżeństwach z apek, zależy kto czego szuka, jedni "jednorazowego rżnięcia", inni miłości. Znam takich co szukając pierwszego, znaleźli to drugie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@hejterka99:

Mam prawko, auta faktycznie nie mam


Czym to się różni od sytuacji opisanego ziomka? Ani ty ani on nie możecie prowadzić pojazdu, w prawdzie z innych przyczyn, ale jednak. Poza tym prawko w Warszawie jak mniemam nie jest niezbędne do życia, problemy z parkingiem i korki, a wszystko raczej dobrze skomunikowane. Znam to z autopsji, bo sam robiłem prawo jazdy dopiero pod koniec studiów i nie żałuję, wcześniej mi
  • Odpowiedz
reszta liczy, że też im się poszczęści.


@PpxSQ: w kasynie też czasem ktoś rozbije bank, a reszta liczy że też im się poszczęści. I tym właśnie jest tinder - kasynem. Tylko żeruje nie na chęci magicznego wyrwania się z biedy a na chęci magicznego rozwiązania na samotność. I tym samym to się kończy - ruiną.
  • Odpowiedz
Poza tym prawko w Warszawie jak mniemam nie jest niezbędne do życia, problemy z parkingiem i korki, a wszystko raczej dobrze skomunikowane. Znam to z autopsji, bo sam robiłem prawo jazdy dopiero pod koniec studiów i nie żałuję, wcześniej mi zwyczajnie nie było do niczego potrzebne.


@Mlody_pelikan: @hejterka99: ja sam zrobiłem prawko mając 30 lat a pierwszy samochód kupiłem mając lat 40 i to tylko dlatego że musiałem
  • Odpowiedz
@gorobei:

I tym właśnie jest tinder - kasynem


No właśnie, Tinder to nie kasyno, bo tu sam dobierasz karty. W przeciwieństwie do ruletki, gdzie szczęście decyduje o wszystkim, tutaj to ty masz jakiś wpływ na to, z kim zagrasz. I o to chodzi w tym wpisie, że laska myślała, że dobrała idealną kartę, a na randce okazało się, że to po prostu jakiś zapomniany joker ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@gorobei: no ja nadal używam samochodu średnio raz na dwa tygodnie, mógłbym nie używać wcale, większej różnicy bym nie odczuł, po prostu polskie społeczeństwo ma p-------a na punkcie motoryzacji i jest jedynym zainteresowaniem większości mężczyzn (w szczególności fizoli). Jak nie mieszkasz na zadupiu 50 km od powiatowego to samochód nie jest niezbędny do życia.
  • Odpowiedz
  • 1
@Mlody_pelikan @gorobei
Nie wiem w jakiej bańce żyjecie, ale nie znam wśród znajomych osób posiadających dzieci, które tłuką się z dzieci komunikacją miejską.

Prawko zrobiłam tuż przez pandemia, nie widzę powodów dla których facet planujący swoje życie rezygnuje z takiej formy do poruszania się.

@PpxSQ też chcę sobie dać jakieś szanse ;-)
  • Odpowiedz
@hejterka99:

Nie wiem w jakiej bańce żyjecie, ale nie znam wśród znajomych osób posiadających dzieci, które tłuką się z dzieci komunikacją miejską.


Przecież nie masz z typem dzieci, nawet w związku z nim nie jesteś, a piszesz coś o dzieciach.
Ja Ci napisałem, że z punktu widzenia singla żyjącego w dużym mieście prawo jazdy nie jest do niczego potrzebne, a ty wyjeżdżasz z dziećmi. Jako dziecko do szkoły w większości przypadków
  • Odpowiedz
Mam też kumpla, który zarabia w miesiąc tyle ile ja w pół roku i on nie ma samochodu Z WYBORU. Policzył że mu się nie opłaca.


@gorobei: To jest najgorszy kit na temat samochodu. Albo że samochód to skarbonka. Samochód to jest wolność i wygoda, i nie polecam nikomu słuchać takiego gadania bo to są bzdury totalne :)
  • Odpowiedz
@hejterka99:

myślenie licelisty tak właśnie wygląda nie dorosłego faceta


Skoro jesteś dorosła, to czemu nie masz własnego samochodu? Dalej nie odpowiedziałaś. Ja mam i jak posiadacz takowego mam takie zdanie, a nie inne. W ogóle co to znaczy myślenie dorosłego faceta? Masz patriarchalne wyobrażenie roli mężczyzny i projektujesz je na potencjalnego partnera. Zrobienie prawa jazdy to nie jest rocket science, może je mieć dosłownie małpa, posiadanie bądź nieposiadanie lejcy nie
  • Odpowiedz