#tinder #randki Wczoraj byłam na spotkaniu z typem z tindera. Pierwsza randka. 18:00 stoję jak idiotka w okolicach pomnika Kopernika. On pisz spóźnię się 5-10 min. To poszłam na herbatkę nieopodal. Zimno było. Typ w końcu dojeżdża 30 min później. Mnie już średnio się chce gadać, bo co innego przez tydzień pisał, a teraz tylko naciska na "idziemy do mnie" a to do mnie to okazuje się pokój gdzieś w Pruszkowie... xD Poza tym pisał mi, że pracuje w #korpo a robi u #januszex jakiś developer w biurze klepie ogłoszenia i zdjęcia robi xD Oczywiste jest też, że nie ma prawa jazdy. Jak ludzie kłamią...
A teraz najlepsze, to może ja go zaproszę, bo on mnie już polubił... Żeby nie było rozmowa na tinder była normalna bez podtekstów i innych sugestii.
Dla piszących #przegryw że nie dałam mu szansy czy co tam, to wskazać chce że czekałam cierpliwie 35 min na niego, a on stwierdził na dzień dobry, że wybrałam specjalnie drogi lokal, żeby on musiał płacić (kiedy herbatę już opłaciłam sama).
Spotkanie zakończyło się po 45 minutach. Ach i bardzo nie lubię jak ktoś mnie próbuje nachalnie dotykać, łapać za ręce i próbować szarpać mną.
@hejterka99: wykonuje sztuczki artystów podrywu, spóźnienie się żebyś nie myślała, że tak bardzo czeka na spotkanie i jest zdesperowany tylko niezależny i zabiegany bo robi sos i ogarnia sprawy, i dotykanko niby nie intencjonalne zeby nawiązać kontakt fizyczny xd i nie udało się?! Może trzeba być jeszcze przystojnym
@hejterka99: od takich to z daleka. Jak jesteś ładna i zadbana (fit, lub normal) to olewaj śmieci i dziadostwo. Szkoda życia na utrzymywanie kogoś ze swoje pensji. To działa w obie strony.
Ja z tagu przegryw ale opis gościa brzmi nie fajnie. A co do kłamstw to kobiety potrafią wybaczać te "nieścisłości" gdy chłop ogólnie jest w miarę spoko.
@ZbigniewJson no litości @omnitorbi nie to brak szacunku dla drugiej osoby @xfre faktycznie dziękuję też tak to widzę @Pralko-suszarka nienawidzę krętaczy @Blueweb był w miarę spoko, nawet z wyglądu, ale ja nie chce znowu w kłamstwa i kombinowanie
@hejterka99: tzn działa spoznienie ale jakby był hot to bys tak pomyślała, że robi sos i jest taki niezależny i zapracowany i jest wyzwaniem dla ciebie
Wczoraj byłam na spotkaniu z typem z tindera. Pierwsza randka. 18:00 stoję jak idiotka w okolicach pomnika Kopernika. On pisz spóźnię się 5-10 min. To poszłam na herbatkę nieopodal. Zimno było. Typ w końcu dojeżdża 30 min później. Mnie już średnio się chce gadać, bo co innego przez tydzień pisał, a teraz tylko naciska na "idziemy do mnie" a to do mnie to okazuje się pokój gdzieś w Pruszkowie... xD
Poza tym pisał mi, że pracuje w #korpo a robi u #januszex jakiś developer w biurze klepie ogłoszenia i zdjęcia robi xD
Oczywiste jest też, że nie ma prawa jazdy.
Jak ludzie kłamią...
A teraz najlepsze, to może ja go zaproszę, bo on mnie już polubił...
Żeby nie było rozmowa na tinder była normalna bez podtekstów i innych sugestii.
Dla piszących #przegryw że nie dałam mu szansy czy co tam, to wskazać chce że czekałam cierpliwie 35 min na niego, a on stwierdził na dzień dobry, że wybrałam specjalnie drogi lokal, żeby on musiał płacić (kiedy herbatę już opłaciłam sama).
Spotkanie zakończyło się po 45 minutach.
Ach i bardzo nie lubię jak ktoś mnie próbuje nachalnie dotykać, łapać za ręce i próbować szarpać mną.
Chyba będę pisać tu moje refleksje randkowe.
Podsumowując: kłamca i dziad na minimalnej po 30
Moim zdaniem chłop popełnił jeden błąd: nie umiał ciągnąć kłamstw dalej.
Ja z tagu przegryw ale opis gościa brzmi nie fajnie. A co do kłamstw to kobiety potrafią wybaczać te "nieścisłości" gdy chłop ogólnie jest w miarę spoko.
@omnitorbi nie to brak szacunku dla drugiej osoby
@xfre faktycznie dziękuję też tak to widzę @Pralko-suszarka nienawidzę krętaczy
@Blueweb był w miarę spoko, nawet z wyglądu, ale ja nie chce znowu w kłamstwa i kombinowanie
@hejterka99: Ale same jesteście sobie winne ich istnienia ¯\(ツ)/¯
@hejterka99: czyli jakby miał mieszkanie na Złotej 44 to byś z nim poszła?
Komentarz usunięty przez moderatora
Paszła!