Wpis z mikrobloga

Mireczki, mam takie zapytanie spod tagu #prawo #ubezpieczenia i #motoryzacja

Mama mojej baby zostawiła auto na warsztacie, a oni wydali jej samochód zastępczy na czas naprawy.
Pech chciał, że na powrocie do domu złapała pobocze, straciła panowanie nad furą i wylądowała w rowie dość mocno uszkadzając auto.

Teraz serwis wydzwania do niej, że ma naprawić im samochód albo wyskakiwać z hajsu, bo nie mają AC.

Jak w ogóle zareagować na takie wydarzenie?
Nie podpisała z nimi żadnej umowy, OC w życiu prywatnym również nie ma (o ile w ogóle by w takim przypadku zadziałało).

To nie żadne ASO, a zwykły serwis. Jeszcze teraz w trakcie pisania tego posta dzwonili, żeby przyjechała podpisać jakieś dokumenty. Zabroniliśmy jej ruszania gdziekolwiek, bo jeszcze wcisną jej papiery z datą wsteczną.

Help ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kokomo: nie chce mi się wierzyć, że dali jej zastępczy bez papierów, a nawet jak dali bez to jak r-------a to ma teraz naprawić, niech poprosi o polisę, raczej każdy bierze oc i ac razem
  • Odpowiedz
@kokomo: Szedłbym w to, że nie poinformowali jej, że auto nie ma AC, co jest standardem przy najmie auta zastępczego. Jakby wiedziała, że nie ma AC, to na pewno by nie brała auta od nich, tylko wzięła normalnie auto z wypożyczalni. Serwis chciał zarobić na najmie auta zastępczego, to powinien był zabezpieczyć swój interes.
  • Odpowiedz
@avatarr: mówisz że jak bierzesz z wypożyczalni i oddasz porysowany to ich problem? bo ciągle czytam że kogoś obciążyli za ryski a on ich nie zrobił nawet
  • Odpowiedz
@kokomo: Najpierw dobrze rozeznaj się co podpisała i na czym warsztat ma jej podpisy, bo tego nie wiesz.
Fakty są takie, że rozwaliła czyjąś rzecz i teraz trzeba ponieść tego konsekwencje, AC nie jest obowiązkowe.
  • Odpowiedz
@kokomo: machajacypapiez.jpg co prawda trzeba sprawdzić co podpisywała, ale nawet jak nic nie podpisywała to uszkodziła cudzą rzecz, więc jest zobowiązania do jej naprawy albo naprawienia szkody w pieniądzu.
  • Odpowiedz
@darek-jg: Tutaj nie chodzi o ryski, a wypożyczalnie często mają polisy AC na zasadzie udziału własnego w szkodzie, stąd obciążanie "za ryski". Wspomniana szkoda jest poważna i kosztowna, więc likwidacja z polisy AC jak najbardziej miałaby zastosowanie. Faktycznie z KC obowiązek naprawienia szkody spoczywa na sprawczyni, skoro to jej warsztat przekazał władanie samochodem, natomiast ja bym szedł w stronę "powszechnie przyjętych praktyk" oraz "standardów rynkowych" - nikt profesjonalnie wynajmujący swoje
  • Odpowiedz
ja bym szedł w stronę "powszechnie przyjętych praktyk" oraz "standardów rynkowych"


@avatarr: Niema to kompletnie nic do rzeczy i niczego nie zmieni. Oni powiedzą że wynajem to nie jest ich główna działalność a jedynie wspomagająca, a AC nie jest obowiązkowe.

Tak po prawdzie raczej nic nie ugrają i szkodę trzeba będzie
  • Odpowiedz
@avatarr: Pani redaktur my nie czytali nie podpisali standard rynkowy a tera każom płacić :/ sorry ale ta argumentacja jest bardziej życzeniowa niż rzeczywista
  • Odpowiedz
@Adams_GA: Nie piszę, że argumentacja jest mocna, ale sądy też przy wyrokach kierują się tzw. doświadczeniem życiowym, więc w razie czego różnie może być. Poza tym problem polega chyba na tym, że nie było co czytać, bo nie było nic przedstawione w kwestii dokumentów.
  • Odpowiedz
@avatarr: nie nie będzie różnie a doświadczenie życiowe to ocena dowodów a nie prawna. A powiem ci więcej to poszkodowany wybiera sposób naprawienia szkody więc nawet mając ac nie musieliby z niego skorzystać. I tyle z twojego doświadczenia życiowego
  • Odpowiedz
@kokomo: Niestety ale takie teściowe potrafią się wplątać kłopoty, bo ktoś był miły i po co zlecenie naprawy, czy faktura za usługę.
Natomiast samo uszkodzenie użyczonego/wypożyczonego samochodu to dość prosta sprawa i teściowa jest za to uszkodzenie zwyczajnie odpowiedzialna.
Jak najbardziej mogą nie mieć AC na ten samochód, a mogą zwyczajnie nie chcieć z tego ubezpieczenia skorzystać żeby nie tracić na zniżkach i jest to ich wola, skoro z teściową
  • Odpowiedz