Wpis z mikrobloga

@NaczelnyWoody: gra bez fabuły ma tę zaletę, że do ekranizacji można wymyślić jakąkolwiek. W zasadzie każdy scenariusz tam by pasował, ważne to wcisnąć kilka nawiązań, dobrą muzykę i kilka dowcipów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@CralencSeedorf: Ja tam spędziłem w "Skyrim" około 100 godzin i prawie nie ruszałem wątku głównego. Spacerowałem, poznawałem świat, eksplorowałem, kupiłem dom, ożeniłem się i utonąłem w tym świecie. Genialny sandboks, bardzo dopracowany, masa aktywności, obozów bandytów, lochów i jaskiń do eksplorowania oraz opcji rozwoju postaci. Chyba dopiero "Baldurs Gate 3" dał graczom więcej opcji wyboru, choć oczywiście nie zaprezentował tak otwartego świata, bo to inny rodzaj gry. A wcześniej, to
  • Odpowiedz