Wpis z mikrobloga

Zieloni 580. Kto da więcej? :) Tak, tak - wolny rynek, trzeba się było uczyć, to jest odpowiedzialna praca...To musi być super uczucie robić u prywaciarza za niecałe 4 tys. zł za etat i płacić 580 zł za 15-minutową wizytę, bo twoje dziecko potrzebuje pomocy. Niech jadą i nie wracają. I nie - nie jest to żaden wybitny profesor. Ba, nie jest nawet najdroższy, ale wklejam, bo podziwiam za częstotliwość z jaką przyjmuje pacjentów. Otwieram nowy tag #realiapracylekarza i zachęcam do postowania.

#lekarski #medycyna #zdrowie #psychiatria
RozwiewamyTajemnice - Zieloni 580. Kto da więcej? :) Tak, tak - wolny rynek, trzeba s...

źródło: image

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RozwiewamyTajemnice: nic dziwnego, jak psychiatrów dziecięcych jest może 400 na całą Polskę a takie wizyty to głównie przepisanie metylofenidatu żeby brajanek był najlepszy w klasie (albo mógł przynajmniej usiedzieć przez 45minut)
  • Odpowiedz
@pieknylowca: To wiele wyjaśnia. No to mamy kolejną grupę ludzi, którzy zbijają bank na marzeniach rodziców, by ich brajanki zostały lekarzami. Po korepetytorach chemii i biologii, i lekarzach wystawiających zaświadczenia do wydłużenia czasu na maturze.¯\(ツ)/¯

Aż mi śmieszno jak sobie przypomnę, że człowiek kiedyś myślał, że praca psychiatry wygląda jak w filmie 6. zmysł.
  • Odpowiedz