Wpis z mikrobloga

Mistrzostwa świata w zapasach. O tytuł walczy Polak z Rosjaninem. Przed walką polski trener mówi do swojego zawodnika:

- słuchaj, masz szanse wygrać ta walkę, ale musisz uważać na Iwana. On ma taki chwyt, który nazywają zaplotka. Jak ci ją założy to już po walce.

- dobrze trenerze, będę uważał.

Wychodzą na mate. Pierwsza rudna. -nic. druga runa- nic. w trzeciej polskiemu zapaśnikowi coś zaczyna wychodzić, a tu nagle rusek: rach ciach i zaplotka. Polski trener zamyka oczy, łapie się za głowę... a tu nagle cala sala wiwatuje. -POLAK MISTRZEM ŚWIATA! trener podbiega do polaka i pyta

- jak to wygrałeś? przecież sam widziałem jak w decydującej rundzie iwan założył ci zaplotke!

- tak było! jak mi zaczęło iść, to mi iwan zaplotke zaaplikował. Wiec ja próbuję się uwolnić, on mi jeszcze mocniej, wiec ja walczę, ale on podkręca jeszcze bardziej i nagle widzę kolo mojej twarzy dwa wielkie owłosione jaja! no to ja chaps! za te jaja... trenerze, trener nawet nie wie, ile człowiek ma siły jak się we własne jaja ugryzie!!

#dowcip #kawal #suchar
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach