Wpis z mikrobloga

Co przemawia Wam za tym, żeby dziecka nie robić? Przyjmijmy że macie mieszkanie/dom oraz dobrą żonę.

U mnie jest na odwrót, bardzo chce mieć i uwazam to za pewien sens istnienia i życia człowieka. Bez dziecka uważam że jest taka pustka życiowa.

#dzieci #zwiazki #antynatalizm
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HoroLive: pomijając to, że nigdy i tak nie będę miał z kim, to prostu nie chcę, by dzieciak miał tak gówniane życie, jak ja

a nawet jakby nie miał, to i tak los może mu coś sprezentować, przez co będzie cierpiał aż do śmierci
  • Odpowiedz
@HoroLive: Nie ma z kim ¯\(ツ)/¯ Zresztą dobrze powiedziane "dobra żona", gwarancji nie ma żadnych do drugiej osoby na ogół w życiu, zawsze może się coś odmienić, jakiś numer z zabraniem dziecka/zdrada + alimenty itp.
  • Odpowiedz
@HoroLive chęć posiadania dzieci się czuje lub nie. Nie ma raczej racjonalnych powodów ze ktoś mając możliwość mieć dzieci by ich nie miał bo jakiś argument, bo albo chcesz albo nie. Często całe życie człowiek ustawia pod to czy chce dzieci czy ich nie ma
  • Odpowiedz
@HoroLive: oparte to jest na instynktach które można realizować w inny sposób
potrzeba więzi - dużo samotnych ludzi bierze koty i psy i sobie to realizuje w ten sposób

potrzeba bycia "mentorem" - można być dla dzieci np. siostry - pomóc im w czymś tam, w nauce itp
tak samo potrzeba zabawy - można z dziećmi znajomych pograć w to czy tamto
a potem wracać do swojej
  • Odpowiedz
@HoroLive: Jak tagujesz #antynatalizm to chyba powinieneś wiedzieć, o co w tym chodzi. To pogląd, że sprowadzanie nowych ludzi na świat jest niemoralne, nie można kogoś bez jego zgody skazywać na pewne cierpienie, którego dozna jeśli się go zrobi. Nie ma to nic wspólnego z posiadaniem żony/męża i mieszkania. Dla mnie kluczowe jest, żeby potencjalny partner też nie chciał nikogo sprowadzać na ten padół.
  • Odpowiedz
@HoroLive:

Bez dziecka uważam że jest taka pustka życiowa.


Tym bardziej nie powinieneś mieć dziecka jak uważasz, że życie bez niego jest bezsensu... Sprowadzisz dziecko na świat w którym jedynym sensem jest... sprowadzenie kolejnej osoby na świat. xD
  • Odpowiedz
@HoroLive:

Za stary już na to jestem, niestety dojście do etapu "macie mieszkanie/dom oraz dobrą żonę." zajmuje w Polsce za dużo czasu, i mamy kiepskie wsparcie dla starszych rodziców (możliwość usunięcia płodu z wadami, opieka ciążowa, itp.).
  • Odpowiedz
  • 5
@HoroLive nie zamierzam sprowadzać na świat kolejnego istnienia, które będzie musiało walczyć o przetrwanie tylko po to żeby później i tak umrzeć. Po co? Może bym się zastanowił gdybym miał na tyle pieniędzy by zapewnić mu w miarę bezstresowy żywot, ale i tak zycie z wyrokiem śmierci nie napawa mnie chęcią do tego.
  • Odpowiedz
  • 20
@HoroLive "Sens istnienia i życia człowieka". Łapiesz się na najbardziej podstawową i prymitywną funkcję człowieka - prokreację. Równie dobrze można powiedzieć, że żarcie i wydalanie to sens istnienia i życia człowieka. Jeśli prokreacja jest dla ciebie najbardziej priorytetową sprawą to nie różnisz się niczym od zwierzęcia. Ale nie ma w tym nic złego, warto cieszyć się małymi rzeczami.
  • Odpowiedz
  • 0
@Ryshieq: No tak, tylko dla Ciebie to może normalne, a dla mnie to takie hmm pragnienie, że nie da się tego wyłączyć. Po prostu chce miec, bo nie będę czuł sie szczęśliwy.
  • Odpowiedz
@Ryshieq to chyba własnie świadoma decyzja o posiadaniu dzieci rózni nas od zwierząt. One nie potrafią inaczej, my mamy wybór. Niczym od zwierzęcia nie różni się piwniczak, który tylko żre sra i wali konia. Załatwia wszystkie podstawowe potrzeby jak najniższym kosztem energetycznym, tak jak zaprojektowała go natura.
  • Odpowiedz
@HoroLive: Nie przepadam za dziećmi, nie czuję kompletnie potrzeby żeby takie posiadać. Kiedy wracam do domu chcę po prostu pograć na konsoli albo obejrzeć jakiś film lub wyjść na spacer, dziecko by mi w tym przeszkadzało.
  • Odpowiedz