Wpis z mikrobloga

Uśredniony poziom ceł na import do USA wyliczono na 16,5% (Tax foundation). Cały import do USA to 4 biliony USD, czyli mamy 660 mld USD nowego podatku na amerykańskiego konsumenta/importera/producenta, zakładając że nic się nie zmieni (a raczej jak zmieni to w dół), to 2,3% amerykańskiego PKB.
Łączne zadłużenie konsumentów i firm w USA to ponad 40 bn USD, stopy powoli będą spadać, 1,5% obniżki (już teraz yieldy spadły o 1%) daje około 600 mld oszczędności i wolnej gotówki.
Czyli wychodzi że nowe podatki w obecnej formie będą neutralne, bo to co więcej zapłacą przy kasie to zaoszczędzą w odsetkach od długu.
Gdyby geniusze od Trumpa zapowiedzieli zwykły sales tax na podobym poziomie (jak VAT w EU) zamiast kopiować cła sprzed I WŚ to śmiem twierdzić że wszyscy by to zrozumieli bo ich obecny deficyt jest nie do utrzymania.
Zmierzam do tego że gospodarka światowa ani amerykańska się od tego nie zawalą. W tym roku spowolnienie, może lekka recesja.
Pozostaje oczywiście pytanie o (nadal) wariackie wyceny amerykańskiej giełdy. Szeroki rynek, MAG7 i reszta grzanek pewnie będzie radzić sobie kiepsko. Wracają czasu stock-pickingu i rozsądnego inwestowania. I szykujcie się na kolejne podwyżki podatków w USA, oni nadal mają jedne z niższych podatków w OECD przy ogromnych wydatkach i problemach budżetowych.

Tyle ode mnie, końca świata nie będzie.

Aha, założyłem raczej gorszy scenariusz bo tańszy kredyt będzie stymulował konsumpcję więc będzie dodatkowy impuls na +.

#gielda
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

trochę smutno że nikt tego chyba nie czyta. Jakbym wrzucił kolejnego głupiego mema to zainteresowanie byłoby 5x większe.


@hrabia_ponimirski: Pytanie czy warto walczyć o zainteresowanie zwykłych zjadaczy memów
  • Odpowiedz
Gdyby geniusze od Trumpa zapowiedzieli zwykły sales tax na podobym poziomie (jak VAT w EU) zamiast kopiować cła sprzed I WŚ to śmiem twierdzić że wszyscy by to zrozumieli bo ich obecny deficyt jest nie do utrzymania.


@hrabia_ponimirski: znasz się na ekonomii ale nie na polityce: gdyby Trump zapowiedział zwykły VAT to strzeliłby sobie w kolano bo wyszłoby na to, ze pierwsze co zrobił po objęciu władzy to podniósł podatki
  • Odpowiedz
@hrabia_ponimirski MAG7 i cały tech to będzie miał najłatwiej omijać te cła.
Świat to sobie może poradzi ale amerykański przemysł jest w dupie, a Trump nigdy w życiu nie przyzna się do błędu i będzie brnął w to dalej. Dla wielu biznesów to musi być katastrofa. Z d--y ceny surowców lub półproduktów +20% +40% i płace będą rosnąć zbyt szybko że względu na inflację od ceł oraz...wstrzymanie imigracji.
  • Odpowiedz
@hrabia_ponimirski:

Skala i Wpływ Taryf

Zgodnie z danymi Tax Foundation, średnia stawka celna wzrośnie rzeczywiście do około 16,5% z wcześniejszego poziomu 2,5%. Jednak podstawa importowa to nie 4 biliony USD, a około 3,3 biliona USD według najnowszych danych. Niemniej, szacowany wpływ finansowy jest zbliżony - około 660-700 miliardów USD, co odpowiada 2,2-2,3% amerykańskiego PKB.
Ta kwota stanowi znaczący wzrost obciążeń fiskalnych. Według Tax Foundation, nowe taryfy przełożą się na wzrost podatków o
  • Odpowiedz
@Pompejusz: Ja tylko napisałem że to nie jest wydarzenie które spowoduje wielki kryzys (przynajmniej na razie tak nie wygląda). Negatywne efekty oczywiście będą. Forma i sama idea taryf jest szalona, ale skala tego jest zbyt mała, udział USA w światowej gospodarce spada, pomoże im niższy koszt pieniądza. W szczegóły już wchodzić mi się nie chce.
  • Odpowiedz
@hrabia_ponimirski: Co do podwyżek podatków to nie wiem. Bogaci są opodatkowani mocniej niż w jakimkolwiek innym kraju OECD, a opodatkowanie klasy średniej i biedoty jak w UE to w tym kraju polityczne s---------o. Chociaż może się mylę i wprowadzą vat
  • Odpowiedz