Aktywne Wpisy
j50_j +3
możecie wyjaśnić po co #rozowe 35plus biorą tabletki anty lub z góry #s--s tylko z zabezpieczeniem (co daje o wiele mniejsze powiedzmy emocje) jak to ostatnia szansa na coś fajnego, zanim będzie gorzej?
szansa ciąży dramatycznie spada, a to ostatni moment na naturalne hormony i owulację..
#logikarozowychpaskow
#blackpill
szansa ciąży dramatycznie spada, a to ostatni moment na naturalne hormony i owulację..
#logikarozowychpaskow
#blackpill
.............?
- tego nie da sie logicznie wyjaśnic 29.1% (30)
- chęć kontroli 19.4% (20)
- narcyzm 8.7% (9)
- brak edukacji i realności 2.9% (3)
- robią z rozpędu "dla partnera"? 15.5% (16)
- inne 24.3% (25)

moll +83

źródło: 1000016440
Pobierz
Siedem lat temu po raz pierwszy postanowiłem się zmierzyć z królewskim dystansem. Nie byłem specjalnie przygotowany, nie miałem pomysłu jak to przebiec i poległem - zaliczywszy czas ponad 4h21m. I tak byłem z siebie dumny, bo mimo myśli by poddać się już na półmetku - domęczyłem pełny dystans.
Dwa lata temu byłem już przygotowany, wytrenowany - ale upał, jaki zastał mnie na starcie i niezbyt przemyślana strategia niemal doprowadziły do katastrofy - cudem udało się złamać 4 godziny. Po przekroczeniu linii mety ległem półżyw, dopiero gromkie „HEJ TU SIĘ NIE LEŻY” mnie zmotywowało, by pokuśtykać po medal i napoje (x﹏x)
Dziś po raz kolejny stanąłem na linii startu - bogatszy o doświadczenia i pełen nadziei przez wzgląd na pozornie niekorzystną pogodę - 0°C, delikatne opady śniegu i mocny wiatr. Ustawiłem się przy "zającach" na 3h30m - czułem, że mam szansę zmieścić się w tym czasie. Gdy wystartowaliśmy- było cudownie, lekko i bezproblemowo. Gdy na 8. kilometrze "mój" pacemaker pobiegł w krzaki... biegłem dalej, ale że mam tendencje do przyspieszania to leciałem ciutkę szybciej... i szybciej. Kolejne kilometry mijały, a ja wciąż czułem się wyśmienicie - a cudny doping tylko zachęcał by walczyć (ʘ‿ʘ) Minąwszy 32. kilometr wyłączyłem wszelkie hamulce i dałem z siebie wszystko! Pędziłem jak wariat - i na metę wbiegłem w obłędnie dobrym jak na moje możliwości czasie: 3h21m23s ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Sam nie wierzę, że udało mi się tak pobiec - jeszcze rok temu byłem zdania, że maraton to nie dla mnie... ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tu proszę, 751. miejsce na ponad 8000 startujących! Jestem cudownie spełniony i zadowolony (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Te warunki ktoś dla mnie załatwił, musiało tak być! Cóż - stracił ktoś, by cieszył się ktoś (ʘ‿ʘ) Pozostaje się porozciągać, bo bułeczki jutro rano się same nie kupią!
Cudnej niedzieli! ❤️
#bieganie #sztafeta #enronczlapie #biegajzwykopem #ruszkrakow
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierzźródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierzźródło: IMG_396FDB5F06D6-1
PobierzBardzo ładnie pobiegnięte proszę pana
Ja dziś tylko połówka w Rzeszowie, ale w przyszłym roku może się uda cały maraton.