[MarekKucharz]

#londyn #anglia #wielkabrytania #polska

Mieszkał ktoś w Londynie? Chciałem się pożalić… Londyn to jest albo 3eci świat albo patologia albo jedno i drugie naraz. Przez kilka lat tutaj stwierdzam, że nie ma prawie wogole drogi ucieczki od tego niż odłożenie pieniędzy i opuszczenie tego miejsca no chyba, że zarabiacie bardzo dużo pieniędzy, ale dla zwykłego człowieka to jest poprostu nie możliwe.
Polacy którzy tutaj przyjechali to w większości komuno mental z blokowisk…

[Menasze]

@MarekKucharz aha no tak bo ty tak masz to wszyscy mają

[MarekKucharz]

@Menasze: nie wszyscy, ale zdecydowanie mniej patologi jest w Warszawie w dzisiejszych czasach, albo poprostu będąc Polakiem u siebie jest o wiele łatwiej nawigować i tego unikać.

Pozatym w londynie OGROMNA część żyje w patologi tylko już się do tego przyzwyczajali i im odpowiada

[asique]

@MarekKucharz: Londyn dla mnie to szansa pracowania w swoim zawodzie, bo większość firm ma siedziby w Londynie i po covidzie mogę pracować zdalnie, co otwiera mi możliwość przeprowadzki do wsi pod Londynem i mieszkania w normalniejszych warunkach.
Londyn nie jest tylko patologią, ale za mieszkanie w NIE patologii się płaci dużo więcej, co dla większości Polaków jest po prostu nieosiągalne.

[Poyar]

@MarekKucharz: co Ty za ferment siejesz? To nie Polacy zrobili z tego kraju taki gnój. Owszem, większość to klasa robotnicza, zuberek na lunch obiad i 6 na kolację, ale to między innymi dzięki nim jeszcze Anglicy mają gdzie mieszkać, idź sobie na jakieś council estate i powiedz mi ilu Polaków dostało darmowe chaty? Nie znam żadnego. To inżynierowie i doktorzy z pontonów żyją na koszt tych którzy codziennie muszą wstać

[MarekKucharz]

@Poyar: dlatego napisałem, że albo 3eci świat albo patologia. Nie napisałem, że Polacy zrobili tu gowno, bo jest ich za mało ale jako Polak jestem spychany na margines i mam wybór albo 3eci świat albo polska patola która się tu zjechała…

[MarekKucharz]

@asique: Ale poza dużym rynkiem pracownika Londyn jest pod prawie każdym względem jednym z najgorszych miast w eu zdecydowanie gorzej od Warszawy… Warszawa ma lepszy „housing” , lepszą infrastrukturę, czystość, wolność słowa, demografię, jest mniej zatłoczona, Londyn ma tylko lepszą pracę lepiej dla murzynow i muzułmanów o lgbt

[asique]

@MarekKucharz jakbym chciała pracować w Polsce, to pracowałabym w Polsce :)
Dla mnie Londyn to największy rynek pracy bo tu jest skupienie korporacji w Uk

[MarekKucharz]

@asique: rozumiem, ale na tym rynku pracy korzyści Londynu się kończą :)

[bluehead]

@MarekKucharz: xD i te przemyslenia masz po jak dlugim czasie? Rozwijales sie czy tylko trzymales sie jednej pracy i stanowiska?

[MarekKucharz]

@bluehead: rozwijałem się ale wiesz co to szklany sufit?

[MarekKucharz]

@bluehead: wyobraź sobie, że w Londynie zarabiając £2500 (12.5kpln) na rękę mogę sobie pozwolić na niższy poziom życia niż w Warszawie za 6kpln… trochę to dziwne co nie? Przecież to niby nowoczesny zachód…
Pozatym to nie chodzi o pieniądze bo nawet zarabiając £3500 nie czułbym się tutaj dobrze… problem to ludzie… nie idzie z nikim pogadać, nie można być szczerym, nie ma wolności słowa, jest niechęć i xenophobia do Polaków