Wpis z mikrobloga

Wiecie co wam powiem, od grudnia shortowałem indeksy spodziewając się bardzo zbliżonego scenariusza, napisałem nawet w tym temacie 25 stronnicowy dokument w word o wpływie ceł na wycene spółek etc. Jednak w lutym zamknąłem pozycję i konto cfd. Dziś trzymając tą pozycję byłbym w stanie kupić naprawdę ładny samochód, ale czy żałuję? Totalnie nie, porzucenie CFD (poraz kolejny, bo to któraś już próba) otworzyła mi głowę, moje życie nabrało sensu, zaczęły same wpadać do głowy pomyśly na biznesy i zacząłem żyć teraźniejszością i cieszyć się momentem. Polecam każdemu, bo po sobie widzę naprawdę jak strasznie wpływa to na psychikę gdy ciągle czuje się tą niepewnośc i niepokój związany z pozycją. Brak możliwości planowania czy krzyżowanie planów to norma prowadząca do rozczarowania i przygnębienia. Ja to traktuję jako w pewnym stopniu moje uzależnienie tak jak hazardziści, postaram się już do tego nie wracać, chociaż pracując w branży finansowej jest dużo wyzwalaczy.
Pomimo to naprawdę polecam ten stan, bo osobiście czuje się innym lepszym człowiekiem.
Pozdro
#gielda
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jcmg jest znany wywiad z którymś z właścicieli amerykańskiego funduszu hedgingowego właśnie. I właśnie zwraca on uwagę na timing w tej grze powołując się na to jak duże miał szorty i jak bardzo za wcześnie je zamknął😊 Chyba chodziło o bańkę dotcom ale nie pamiętam właśnie.
  • Odpowiedz
@Jcmg: Fajny wpis, podoba się dla mnie. Ja po wielkiej wtopie finansowej na cfd zacząłem dostrzegać jak wielki wpływ mają emocje na człowieka. Dziesiątki argumentów za postawieniem pozycji przestały mieć znaczenie, gdy nagle pozycja szła mi nie tam gdzie chciałem. Nagle znalazłem drugie tyle argumentów podważających sens tej pozycji, też logicznych. To co było prawdą?
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@DJ007: Prawda prawda, ale po prostu pomimo poświęcenia sporej ilości czasu, pieniędzy i nerwów stwierdzam, że to nie dla mnie. Wydaje mi się, że jednak czasem trzeba wiedzieć też kiedy się wycofać. Taki typ charakteru, że mocno się w coś wkręcam i angażuje jak się zacznę i często podejmuje nieracjonalne decyzje. Mam sporą wiedzę finansową, bo pracuje już parę dobrych lat dla jednej z największych instytucji fin. na świecie/ uważam,
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Rustex2: Mózg zawsze będzie racjonalizował, ja uważam, że jedyna droga to zajmowanie się tym profesjonalnie i skupianie na tradingu całej uwagi może się udać. Takie tradowanie (na dźwigni ofc) z doskoku z telefonu, to można przyrównać do kasyna
  • Odpowiedz
Takie tradowanie (na dźwigni ofc) z doskoku z telefonu, to można przyrównać do kasyna


@Jcmg: Tak, a w kasynie można się fajnie bawić, o ile nie jesteś narkomanem lecącym sprzedać buty żony, aby jeszcze zakręcić.
  • Odpowiedz
@DJ007 to raczej nie była kwestia wielkości pozycji, tylko tego, ze kolega @Jcmg podchodził do rozgrywania tych betów bardzo emocjonalnie, akurat pamietam, bo dyskutowlismy nie raz i gdy np. ostatnio miał S na indeksy i w jakiś weekend poszły pierwsze info o taryfach, to już liczył kase jak wpadnie z tego zagrani i ze będzie spory drop, po czym indeksy szybko zawróciły i dax poleciał na nowe ATH a pozycja
  • Odpowiedz