Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Od kilku miesiecy aktywnie poszukuje pracy. Mialem w tym czasie okolo 10 rozmów, z czego po 5 byłem zaproszony do drugiego etapu. 3 razy ja rezygnowalem po pierwszym etapie, 2 razy pracodawca. Na rozmowach wypadam bardzo dobrze, moze z dwa razy mialem sytuacje, ze jakies pytanie techniczne mnie zagielo. Ogolnie mam duzy progres w porownaniu do tego co bylo 4 lata temu, jak szukalem pierwszej pracy, a teraz. Wydaje mi sie ze wypadam bardzo dobrze na tych rozmowach, widelki chyba podaje odpowiednie, skoro zapraszaja do kolejnego etapu. Po czym zawsze jest to samo „DZIEKUJEMY ZA UDZIAL WYBRALISMY INNEGO KANDYDATA”. Rozumiem, zebym jakos slabo wypadal, ale serio w mojej ocenie wszystko jest dobrze. Czy oni po prostu wybieraja kogos kto poda najmniejsza kwote? I nie, nie mowie tutaj o pracy programisty. Pytanie do osob - ktore ostatnio zmienialy prace, ile wam to zajelo? Mowa o it.
#pracait #pracbaza #kiciochpyta

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

👉 Z Twoją pomocą możemy działać dalej! Wspomóż projekt

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim skąd wiesz ze wypadłeś dobrze?
To że odpowiedziałeś na wszystkie pytania to wcale nie znaczy że dobrze wypadłeś. Prowadziłem ze 100 rozmow, może 1/10 się zdarzyło że ktoś faktycznie nie odpowiedział na pytanie, ale większość przypadków, to odpowiedział ale widać że nie ma głębokiego zrozumienia tematu. Może 5-10/100 powiedziałbym że ktoś wypadał 'dobrze'. Ale też często decydują inne rzeczy że niewarto składać takiej osobie oferty.
Najlepiej pytaj na rozmowie wprost
  • Odpowiedz
@mirko_anonim straszna lipa w tymi widzę. Właściwie to tam chyba zawsze była lipa. No może oprócz czasów covida. Rynek się ustabilizował a „programistów” jest za dużo.
  • Odpowiedz
Czy oni po prostu wybieraja kogos kto poda najmniejsza kwote


@mirko_anonim: Korporacje często prowadzą rekrutację z góry wiedząc, że końcowo i tak nikogo nie zatrudnią. Robią w celu utrzymania wizerunku, że "coś się dzieje" w działach rekrutacyjnych i HR. Albo, żeby sprzedać dane osobowe.
Po wypełnieniu kilku formularzy na linkedinie miałem nie jeden telefon z k---a Uzbekistanu albo hinduskie wiadomości SMS z scamową ofertą pracy.

Słuchałem nieraz o tym podcastów.
  • Odpowiedz
widelki chyba podaje odpowiednie, skoro zapraszaja do kolejnego etapu


@mirko_anonim: to różnie może być. Możesz podać normalne widełki normalnego, ale dla firmy to kosmos. Z takim założeniem firma może uznać, że jak się okaże, że jesteś bogiem software developmentu to może opłaca się nagabywać kandydata, żeby zszedł z ceny. Jak nie to po prostu cię olewają i elo.

DZIEKUJEMY ZA UDZIAL WYBRALISMY INNEGO
  • Odpowiedz
99% zawsze myśli, że wypadają dobrze.


@Godlub93: +1 tez tak myslalem, a potem sobie odtworzylem nagranie calej rozmowy, jezu co to bylo xDD wiaodmo "cos tam powiedziałem " na kazde pytanie, ale cringe straszny
  • Odpowiedz