Wpis z mikrobloga

#warszawa #wroclaw #krakow #finanse #oszczedzanie #pieniadze

Ile % swoich dochodów wydajecie miesięcznie na podstawowe utrzymanie (mieszkanie + jedzenie).

Ja rozmyślam, czy przy zarabianiu 5.5k netto nie wynająć sobie kawalerki, nie wiem czy warto bo mieszkając z obcymi mam dość, jestem introwertykiem czytam dużo książek, raczej nie trafiałem na takich współlokatorów :)
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MarekKucharz: na kawalerkę wydasz między 2,5k a 3k minimum. Pytanie czy pozostałe pieniądze ci starczą na życie. Skoro mieszkasz ze współlokatorami, to wiesz ile cię kosztuje jedzenie i inne codzienne wydatki poza mieszkaniem - musisz zweryfikować czy dasz radę w ten sposób żyć. Dużo zależy od tego jaki styl życia prowadzisz. Jednak zawsze dobrze sobie zabezpieczyć jakąś poduszkę finansową mimo wszystko.
  • Odpowiedz
@MarekKucharz: kawalerka w Wwa to spokojnie 2,5k. zostanie Ci 3k, czyli tak naprawdę 2,5k, bo zawsze wpadną jakieś niespodziewane wydatki, a to ząb rozboli, a to ciuch się porwie, a to coś tam.

za 2500 zł miesięcznie oczywiście można żyć, pytanie brzmi - ile teraz wydajesz na pokój? bo mieszkanie samemu to niewątpliwie luksus za który warto dopłacić, ale to musisz niestety sam skalkulować ile TY wydajesz na życie, bo
  • Odpowiedz
  • 0
@zurawinazmusztarda: Liczyłem już, że zarabiając 5.5k to wydawałbym na kawalerkę i jedzenie tyle, że 1.2k by mi zostawało, żeby odkładać albo przewalać na zachcianki. Odłożone mam już 40tys. Tylko nie wiem czy dalej kisić się w pokoju i odkładać wiecej ? Tylko na co ? Po co? Na mieszkanie i tak nie odłożę chyba, że na jakiś zadupiu, i co z tego będę miał? Całe życie będę mieszkał w pokoju,
  • Odpowiedz
@MarekKucharz: z wynajmem masz ten plus, że jeśli jednak ci się przestanie to wszystko spinać finansowo to doczekasz do końca umowy lub ją wypowiesz i wrócisz do wynajmowania pokoju. Mnie się wydawało że przy wyższych zarobkach i wydatkach 3k na mieszkanie + 1-1,5k na żarcie, chemię itd. wszystko się będzie super spinać, ale że mam samochód i mieszkanie na własność to czasem trzeba było ogarnąć jakieś większe wydatki i bywały
  • Odpowiedz
jestem introwertykiem czytam dużo książek, raczej nie trafiałem na takich współlokatorów :


@MarekKucharz: najgorzej to trafić chyba na Ukraińców bo tacy to Co nawet na święta nie zjada bo nie mają gdzie... Najlepiej szare myszki co zjeżdżają co tydzień
  • Odpowiedz