Wpis z mikrobloga

#rzucampalenie #palenie #rzucaniepalenia #rzucajopiozwykopem #motywacja

Właśnie wypaliłem ostatniego papierosa. Od jutra zaczynam, palę 10 lat, od 16 rż. To jest w sumie moja pierwsza próba, mam nadzieję że ostatnia. Zastanawiam się, czy fakt że paliłem zwykle 7-10 papierosów dziennie spowoduje że będzie mi łatwiej niż ktoś kto palił paczkę dziennie? Czy raczej nie na to większego znaczenia? Oczywiście zdaję sobie sprawę że silna wola jest tutaj kluczowa.

Pomijając kwestie zdrowotne które są najważniejsze, to jednak z uwagi że jeszcze jestem relatywnie młodą osobą głównym czynnikiem dla mnie były finanse, a dokładnie przekroczenie bariery 20 zł za paczkę. Doszedłem do wniosku, że truć się za 260 zł miesięcznie to trochę bez sensu.

Planowałem rzucać bez wspomagaczy, ale skusiłem się na gumy nicorette 2mg.

Trochę się stresuję, ale jednocześnie czuję delikatny wewnętrzny spokój. Jestem zdeterminowany. Najbardziej obawiam się impulsów- stresujący telefon, ciśnienie w pracy, złość. Te największe wyzwalacze. Zaczynam czytać oraz obierać strategię. Możecie się podzielić waszymi historiami oraz technikami jakich używacie? Kiedy będzie najciężej, a kiedy będzie troszkę luźniej?
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yuntian ja z dnia na dzień rzuciłam palenie na 3 miesiące, byłam po prostu zdeterminowana, ale później zaczęłam myśleć o przyjemnosci palenia – lubię palić, wręcz uwielbiam, kocham p-------y a one mnie, przestałam po prostu palić poza domem, bo nie chce sprawiać dyskomfortu innym, ale wolę mieć przyjemność za te 20 zł na te 3 dni, kiedyś paliłam po 2 paczki dziennie
  • Odpowiedz
@Yuntian: mi za miesiac mija rok niepalenia, palilem 15 lat fajki, potem 5 lat iquosa

nicorette to gowno, potem bedziesz w--------c te gumy tak jak paliles szlugi

jedyna opcja to desmoxan, on pomaga usunac niktotyne z organizmu a nie zastepuje, na poczatku jest c-----o potem sie przywczaisz
  • Odpowiedz
  • 0
@lukija: hmm zastanawiam się teraz nad swoją relacją z papierosami..ale chyba nie darzę ich szczególnym uczuciem, bardziej taka rutyna kiedyś zacząłem i już jakoś zostało.

Oprócz kasy, myślę że skutecznie będą mnie odstraszały aspekty zdrowotne, bo fajki to nie tylko rak płuc. Gdyby tak poczytać o chorobach, schorzeniach, podczas wszelkich zaleceń jest zakaz palenia, dlatego też będę trzymał się tej myśli.

Swoją drogą zawsze chciałem spytać osoby która pali paczkę
  • Odpowiedz
  • 0
@Zulf: właśnie u mnie problem jest chyba taki że nie do końca wiem jak działa na mnie nikotyna. Wiem co się dzieje ze mną gdy przyjmuje etanol, czy kofeinę. Potrafię nawet czuć się inaczej po kofeinie z tabletek a inaczej po kofeinie z energetyka, głównie pewnie przez substancje dodatkowe które są tam zawarte. Ale nikotyna jest dla mnie połączona z papierosami. Może się dowiem teraz podczas rzucania. Mogę dodać jeszcze,
  • Odpowiedz
@Yuntian mniej więcej tak było, że chodziłam co 15-30 minut zapalić jak pracowałam, tak się stresowałam samą pracą po prostu, do tego jak studiowałam to obowiązkowa fajka po każdych zajęciach a czasem dwie pod rząd (palę setki), teraz muszę wychodzić na balkon, żeby zapalić to palę dużo mniej, ale w domu rodzinnym rodzice palą w mieszkaniu i ja razem z nimi, tata też stresująca praca na dźwigu, żeby wyjść się rozruszać
  • Odpowiedz
  • 0
@lukija: a jaki wiek+ staż? Nie jestem lekarzem, ale symptomy które opisujesz są dość poważne, albo raczej samo palenie w sytuacji gdy jest ono wyjątkowo niewskazane, czy niebezpieczne bardziej niż zwykle. Mi byłoby ciężko palić przy takim obciążeniu, wcześniej często myślałem że diagnoza od lekarza jakiejś choroby spowoduje że rzucę fajki. Myślę że fajnie byłoby gdybyś zmieniła zdanie w przyszłości jeśli Ci zależy, zwłaszcza że jeszcze nic przez te p-------y
  • Odpowiedz