Wpis z mikrobloga

#elektromobilnosc #renault5 #samochodyelektryczne
Jak wyglądają kwestie kosztów eksploatacji małego miejskiego samochodu elektrycznego? Mieszkam w bloku, mam w okolicy dużo ładowarek, ale z gniazdka nie mam jak ładować takiego auta. Nie będę ukrywał, że od jakiegoś czasu moim marzeniem jest nowe Renault 5, a jako, że samochodem pokonuje bardzo niewiele kilometrów, głównie na zakupy, i sporadycznie do siedziby firmy w której pracuje, i raz na jakiś czas krótka trasa rzędu 100km. Jest sens się w to pchać? Nie pytam tu przeciwników samochodów elektrycznych, tylko osób które rzeczywiście taki samochód eksploatują w podobny sposób jak ja zamierzam.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak wyglądają kwestie kosztów eksploatacji małego miejskiego samochodu elektrycznego? Mieszkam w bloku, mam w okolicy dużo ładowarek, ale z gniazdka nie mam jak ładować takiego auta. Nie będę ukrywał, że od jakiegoś czasu moim marzeniem jest nowe Renault 5, a jako, że samochodem pokonuje bardzo niewiele kilometrów, głównie na zakupy, i sporadycznie do siedziby firmy w której pracuje, i raz na jakiś czas krótka trasa rzędu 100km. Jest sens się w to
  • Odpowiedz
@Mirek2137: Akurat Tesla nie ma obowiązkowych serwisów, więc tutaj zero, ale jak będziesz miał coś nie tak z samochodem, a nie słyszałem jeszcze, żeby absolutnie było wszystko ok to jedziesz do serwisu i naprawiają na gwarancji bezpłatnie. Tylko za dojazd i stracony czas nie zwracają.

Zużycie takie średnioroczne było w okolicach 20kWh/100km. Musisz poszukać jaka jest cena na ładowarce koło Ciebie. Jeśli jesteś szczęściarzem i masz jakąś Polenergię albo Taurona
Yelonek - @Mirek2137: Akurat Tesla nie ma obowiązkowych serwisów, więc tutaj zero, al...

źródło: image

Pobierz
  • Odpowiedz
@Mirek2137: wszystko zależy jak wygląda infrastruktura u Ciebie. Ja przez 6 lat tak ładowałem. Wystarczy zmiana nawyków i ładowanie "przy okazji", na zakupach itp. Jeśli mało jeździsz to będzie wystarczające. Szkoda tylko że R5 nie ma 22 kw, bo to gamechanger przy takiej eksploatacji
  • Odpowiedz
  • 0
@Yelonek Generalnie, jako, że pracuje na kolei, to na dalsze dystanse jeżdżę pociągiem bo ten mam praktycznie za darmo z moimi zniżkami, a samochodu używam sporadycznie głównie właśnie do dojazdów na zakupy. Jak tak z punktu widzenia kierowcy elektryka wygląda kwestia powstawania nowych ładowarek? Nigdy się tym nie interesowałem, jest widoczny rozwój? Mam ładowarkę Taurona około 5 minut na piechotę z domu, myślę że nie jest źle ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
Generalnie, jako, że pracuje na kolei, to na dalsze dystanse jeżdżę pociągiem bo ten mam praktycznie za darmo z moimi zniżkami, a samochodu używam sporadycznie głównie właśnie do dojazdów na zakupy.


Uuu, to zależy skąd jesteś, ale PKP ma bardzo dobre stawki na ładowanie. Szkoda, że punktów tak mało.
https://www.pkp.pl/pl/pkp-aktualnosci/2963-tanie-ladowanie-elektrykow-na-stacjach-pkp-mobility

Jak tak z punktu widzenia kierowcy elektryka wygląda kwestia powstawania nowych ładowarek? Nigdy się tym nie interesowałem, jest widoczny rozwój? Mam ładowarkę Taurona około
  • Odpowiedz
  • 1
@Yelonek: o proszę, wiedziałem że PKP ma jakieś ładowarki, ale nie wiedziałem że tak korzystne. Mam akurat dwie w Katowicach. A Tauron ma cenę u mnie na osiedlu 2,02zł, ale po 20 już 1,37 co myślę, że jest bardzo atrakcyjne, i 3h parkowania po naładowaniu gratis, czyli idealnie żeby wieczorkiem podjechać, podłączyć pod 11kw i rano pójść odebrać, albo nawet podłączyć wieczorem i później się przespacerować te 5 minut po
  • Odpowiedz
@Mirek2137: Jak szukasz elektryka to polecam popytać po salonach o jazdy próbne. Będziesz miał porównanie z innymi modelami - trochę więcej wiedział jaki jest poziom i czego oczekiwać. Czasem udaje się wziąć samochód na weekend. Możesz im uczciwie powiedzieć, że jesteś zainteresowany kupnem, a co się najeździsz to Twoje.
  • Odpowiedz