Wpis z mikrobloga

Mam #koty i #akwarium
Dlaczego przez kilka lat sierściuch się nie nauczył, że nie da się przez szybę złapać kirysków, a ryby już pojęły, że nie trzeba się bać ataków na szybę?
Dodam tylko, że dźwięk podnoszonego nerfa z blatu kot doskonale kojarzy z zakazem ataku na ryby.
Jak oduczyć kota atakowania ryb o 4 nad ranem?
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 1
@pyszniarz śpię z naładowanym nerfem przy poduszce i dodatkową strzałką obok.
Dlaczego kot ogarnia, że na pewien dźwięk trzeba uciekać ale już nie widzi powiązania strzałki w dupę z atakiem na rybki?
  • Odpowiedz
@ksy3 a ile lat ma kot? Moje się po pewnym czasie znudziły, ale kocur ma takie przebłyski raz na parę miesięcy że pacnie łapą po szybie jak ryby się bardziej ruszają ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Niedobry @wellfcuk nie ma w------e, bo boi się strzelania w dupę.
Kotka ma siedem lat, od trzech walczy z rybami. Najdziwniejsze jest to, że ryby już się nauczyły i nie uciekają.
  • Odpowiedz
@ksy3 to instynkt łowiecki, raczej nie oduczysz, możesz dużo się z kotem bawić np. wędką, ale bardzo możliwe, że i tak będzie się dalej jarał rybami. U nas koty szybko straciły zainteresowanie rybami, ale to może kwestia wieku.
Może przykrywaj akwarium na noc, żeby ich wtedy nie widziała? No i nie dawaj pls kitku klapsów ( ͡° ʖ̯ ͡°) kot jest na poziomie rozwoju 3-latka, nie powiąże
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kujukuju zakrywanie nic nie daje, bo wciska się od tyłu.
Klapsów nie dostaje, tylko strzałkę z NERF (bezpieczne dla dzieci od 3 lat). Gorąco polecam dla wszystkich, którzy nie lubią za kotem gonić.
  • Odpowiedz
@ksy3 a faktycznie, przepraszam, teraz doczytałam, że chodziło o strzelanie wodą, a nie strzelanie klapsów, uff (ʘʘ) no to chyba nie poradzisz, trafiło Ci się łowne kitku. Taki charakterek
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@kujukuju nie wodą. Wpisz sobie "NERF" w internetach. To takie sprężynowe pistolety strzelające piankowymi strzałkami. Trafienie z metra w zamknięte oko nie robi krzywdy (ale boli), w otwarte nie próbowałem.
Żeby było śmieszniej, to kot łowny, z miasta Łodzi pochodzi 😜
  • Odpowiedz