Wpis z mikrobloga

@lucius39: Pytasz o zdrowsze, więc odpowiadam w kontekście zdrowia. Z innych substancji działających podobnie do nikotyny - cukier, kofeina, h-----a, k-----a... Po co wypełniacze, które nie dadzą tego samego efektu? Żeby tak samo zapychać płuca smołą ale bez tych pozytywnych efektów?

Może inaczej - co chcesz osiągnąć, jaki problem rozwiązać?
  • Odpowiedz
  • 0
@krebul: Myślę, że po pierwsze - w ogóle nie znasz się na temacie, a się wypowiadasz. Po drugie - odpowiedź na pytanie w drugim akapicie masz napisaną; wręcz wyośloną. Ale Wykop, widzę, już wyznaczył standardy prawdy objawionej swoimi plusami.

Ciekawi mnie jednak to, skąd, a może jaka jest relacja miedzy inteligencją, emocjami i wydźwiękiem ukrytych, pejoratywnych wyrazów pogardy w sformułowaniach, których nie chcę tutaj przytaczać (bo chyba bardziej brzydzę się
  • Odpowiedz
@lucius39: Pytam jaki masz problem do rozwiązania, żeby Ci pomóc - nie żeby być w jakikolwiek sposób złośliwym. Jeśli jednak chcesz się obrażać, to Twoja sprawa. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@lucius39: to nie nikotyna jest niezdrowa tylko samo palenie, nikotyna uzależnia ale z paleniem dochodzi jeszcze fizyczne uzależnienie, jak chcesz rzucić palenie to przerzuć się na snus, tylko wtedy nie rzucisz nikotyny - jak chcesz rzucić nikotyne i dalej truc się dymem (ale bez nikotyny) to kup sobie ziolową mieszankę do blantow jak w NL
  • Odpowiedz
  • 0
@merriweatherpostpavilion: Słuchaj, nie wiem jak Ty ale ja, puszczając dyma 2 - 3 razy dziennie, nie czując ponaglającego uczucia, że "muszę" i "zwariuję, jak nie zapalę" jakoś nie bardzo myślę abym sobie specjalnie szkodził, tym bardziej, że w przypadku używania dziewanny, szałwi, mięty, czy innej mieszanki ziół - efekt może być wręcz przeciwny. Tak więc, tytoń, jako tytoń, od którego byłem uzależniony przez prawie 10 lat - gdzie uzależniała mnie
lucius39 - @merriweatherpostpavilion: Słuchaj, nie wiem jak Ty ale ja, puszczając dym...
  • Odpowiedz