Wpis z mikrobloga

#perfumy #recenzja

Boss Bottled Parfum. Otwarcie dosyć lekkie, z nutą słodkiej mandarynki oraz olibanum. Cytrusowy akord szybko jednak zanika, zamiast niego wychodzą drzewne nuty, figowiec, cedr oraz delikatna skóra, zapodana w łatwo przystępny sposób. Jest też nieco pudrowości i może trochę irysa. Dalej jest liniowo, przez pierwsze parę minut mandarynka nadaje zapachowi świeżości, lecz to by było na tyle.

W perfumach tych nie ma nic co przykułoby moją uwagę. Posiadają drzewny, nieco przydymiony akord i niewyzywającą skórę oraz trochę Scentowej słodyczy. Wydają się być w porządku do noszenia na wieczory, czy też zimniejsze dni, ale jednocześnie znalazłoby się dla nich sporo ciekawszych alternatyw. Parametry nie zachwycają, projekcja jest średnia, a żywotność może nieco ponadprzeciętna.

Podsumowując Boss Bottled Parfum to perfumy do których jestem wyjątkowo obojętnie nastawiony. W zasadzie każdy ich aspekt wydaje mi się przeciętny od zapachu, po jego rozwój i parametry. Według mnie pozycja, którą nie warto się szczególnie interesować. Ocena końcowa 4.5/10

Zapach 5/10
Projekcja 5.5/10
Żywotność 6/10
Jakość/Cena 5.5/10
Frufruf - #perfumy #recenzja

Boss Bottled Parfum. Otwarcie dosyć lekkie, z nutą słod...

źródło: 375x500.75183

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach