Wpis z mikrobloga

Wisaginia to najmłodsze miasto Litwy. Powstało tylko w jednym celu - by sprowadzić na miejsce i dać nowe życie pracownikom Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej.

Historia tego "atomgradu" jest identyczna do tego, jak powstawała znana Wam wszystkim Prypeć. Ona jednak upadła przez katastrofę, zaś Wisaginia wciąż się trzyma, choć jest jej ciężko z uwagi na trwałe wyłączenie wszystkich reaktorów. Co ciekawe, w obu elektrowniach wykorzystywano technologię RBMK. Wisaginia znajdujące się u zbiegu granic Białorusi (1 km) i Łotwy (15 km) atomowe miasto, które wybudowano z myślą o znajdującej się 6 kilometrów dalej Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej. Powstało w 1975, więc 5 lat później niż Prypeć. Okolica jest równie piękna - sosnowe lasy, rzeki i czyste jeziora. Wisaginia była zaprojektowana tak, by żyło się tu przyjemnie, posiada szerokie ulice, wygodne jak na warunki ZSRR mieszkania, wszelką potrzebną infrastrukturę. Hotel stojący w centrum jest niemal wierną kopią hotelu "Polesie" z Prypeci.

Wisaginia jest miastem składającym się niemal wyłącznie z bloków wykonanych z żelbetu bądź cegły. Na pierwszy rzut oka ich stylistyka jest nieco inna niż tych w Prypeci, ale wystarczyło użyć starego aparatu na klasyczne klisze, by klimatem zbliżyć się do tego, co widzimy na archiwalnych fotografiach z Czarnobyla.

Zrobił je Rafał z Napromieniowani.pl, który na zeszłoroczny wyjazd do Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej zabrał ze sobą następujący sprzęt: Nikon F90x + Nikon Nikkor Zoom AF 35-70mm f/2, 8 D + Kodak Vision 250D/36.

#napromieniowani #litwa #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #atom #zwiedzajzwykopem
Sweet-Jesus - Wisaginia to najmłodsze miasto Litwy. Powstało tylko w jednym celu - by...

źródło: 486859973_1068227998671026_492646852145417146_n

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ale wystarczyło użyć starego aparatu na klasyczne klisze, by klimatem zbliżyć się do tego, co widzimy na archiwalnych fotografiach z Czarnobyla


@Sweet-Jesus: to nie efekt użycia filmu, tylko słabej edycji zdjęć. Skanując negatywy trzeba trochę pomyśleć, a większość labów robi to c-----o i w dodatku drogo.
Przy użyciu dobrego podświetlenia, najlepiej RGB albo chociaż jakiegoś białego źródła światła z CRI powyżej 95, a następnie ustawieniu dobrego punktu bieli, wygląd zdjęć
  • Odpowiedz
  • 0
@KaiserBrotchen: A znasz jakieś laby gdzie to robią tak jak bozia przykazała? Kilku miejsc próbowałem to odpisywali, że nie biorą się za tego typu filmy i koniec końców to tylko Sklep Czarno-Białe daje radę ogarnąć wywołanie i skanowanie filmów.
  • Odpowiedz
@Sweet-Jesus: jak chodzi o ECN-2, to nie znam ani jednego. C41 robią wszędzie, więc to nie problem.
Obecnie wykorzystuję do skanowania Nikona D7500 z obiektywem Micro Nikkor AF 55 mm f/2.8, a zdjęcia wywołuję samemu. Tylko ja robię czarno-białe i czasami C41. Parę rolek Vision3, które robiłem, wywoływałem na miejscu za granicą.
Do edycji skanów polecam Darktable. Jest pewien próg wejścia, ale moim zdaniem działa lepiej niż Lightroom.
  • Odpowiedz