[Karo8665]

Nataliści, czy liczycie się z tym, że wasze dziecko może zostać antynatalistą lub po prostu żałować, że się urodziło pomimo, że dacie mu miłość, cierpliwosć i wszystko co trzeba? Jak zapatrujecie się na to?
Bo mnie aż mrozi na myśl, że miałabym mieć dziecko, a ono by mi powiedziało że nienawidzi mnie za to, że go urodziłam. A wiem, że jest wiele takich przypadków. Raz nawet rozmawiałam z człowiekiem, który swoim nieustannym żalem do matki doprowadził do jej sam***stwa. Dla mnie historia przerażająca, mrożąca krew w żyłach. Niesamowicie szkoda mi matki, ktora pewnie go kochała ale i również syna.

#natalizm #antynatalizm

[Karo8665]

@Karo8665: Ale patrząc na moją ostatnią ankietę to chyba mało który rodzic rozważa takie rzeczy, bo 80% posiada dzieci ze względu na własne marzenia i pragnienia a nie szczęście życiowe potencjalnego dziecka

[JonaszSynGrazyny]

@Karo8665: oczywiście to tylko moja prywatna opinia, ale pretensje do rodziców, że cię spłodzili i matka cię urodziła to wyższy level z------q, rozpieszczania i skrajnego bezkrytycznego egoizmu.

[Karo8665]

@JonaszSynGrazyny: Myślę, że to naturalna frustracja na rodzica wynikająca np. Z depresjii, bólu istnienia itd. Grunt to faktycznie mieć empatię i nie terroryzować rodziców tym.

[JonaszSynGrazyny]

@Karo8665: zdaje sobie sprawę jak determinuje życie depresja. Jakieś inne mentalne zaburzenia. Ale bardzo mi ciężko jest obecnie być fair wobec tego wszystkiego co się dzieje. Ja jednak uważam, że jest wysyp jakiejś mody na cierpienie, depresję itp. i wtedy obwinianie wszystkich ale nie siebie. Brak jakiejkolwiek chęci na leczenie, zmiany itp. Raczej angażowanie się w kółeczka wzajemnej adoracji itp. I ciężko się o tym piszę, bo zaraz mi wyskoczy

[JonaszSynGrazyny]

@Karo8665: a i sami nie zdecydowaliśmy się na potomstwo bo nigdy tego na 100 nie czuliśmy.

[Karo8665]

@garrincha94: Czytałam historie kobiet, które włożyły całe serce w wychowanie a dziecko od 2 r.ż zaczęło już wykazywać pierwsze oznaki psychopatii, braku empatii i one absolutnie nic nie mogły z tym zrobić. Nie wyszysko jest rzeczą nabytą oraz kwestią wychowania.

[garrincha94]

@Karo8665: Na pewno nie wszystko jest kwestią wychowania, z tym się zgodzę ale jednocześnie chyba można serce włożyć w wychowanie dziecka i mimo wszystko robić to źle. Chyba każdy rodzic we własnym sumieniu musi rozstrzygnąć czy mógł zrobić coś więcej czy nie. I psychopaci wcale nie muszą być złymi ludźmi przecież.

[kopawdupeswiniom]

@garrincha94

@Karo8665: Na pewno nie wszystko jest kwestią wychowania, z tym się zgodzę ale jednocześnie chyba można serce włożyć w wychowanie dziecka i mimo wszystko robić to źle. Chyba każdy rodzic we własnym sumieniu musi rozstrzygnąć czy mógł zrobić coś więcej czy nie. I psychopaci wcale nie muszą być złymi ludźmi przecież.

Mój boże, co za infantylny bełkot.
Zostało ci napisane, że włożyli 100% serca, co także w domyśle

[Karo8665]

@garrincha94: Skoro jest niezdolny do odczuwania empatii to ciężko żeby nie był zły.

[garrincha94]

@Karo8665: Nie nie, wielu psychopatów jest normalnymi prawnikami, lekarzami itp. I oczywiście mogą mieć inne motywacje do nieczynienia zła niż zasady moralne ale to nie zmienia faktu, że nie są zagrożeniem dla ludzi. Pytanie jak zdefiniujesz dobrego/złego człowieka. Odsyłam do pojęcia successful psychopaths.

Mój boże, co za infantylny bełkot.

@kopawdupeswiniom: Uuuu, widzę kolega dalej nie potrafi kulturalnie odezwać się do osoby z którą się nie zgadza. No dobra

[Karo8665]

@garrincha94: "nie są zagrożeniem dla ludzi"
O czym ty do mnie w ogóle piszesz. Nawet jeśli istnieje kilku takich psychopatów to jak się to ma do tego co pisałam wcześniej.

[garrincha94]

Skoro jest niezdolny do odczuwania empatii to ciężko żeby nie był zły.

@Karo8665: Nawiązuję do tego co napisałaś powyżej. Nie ma (przynajmniej ja nie znam) podstaw aby psychopatów nazywać złymi ludźmi. Większość psychopatów nie łamie prawa ani nie siedzi w więzieniach. Po prostu to, że człowiek nie odczuwa empatii nie oznacza, że jest zły.

[wstanczyk]

Nataliści, czy liczycie się z tym, że wasze dziecko może zostać antynatalistą

@Karo8665: Nie no, my kochamy swoje dzieci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[K_R_S]

@Karo8665 mam z powodu prawdopodobieństwa równego 5% pozbawić szans na dobrą zabawę mojego syna? Lol. A może to nie 5%, może to tylko 0,5%? Albo 0,0005%? Jaki poziom ryzyka Twoim zdaniem jest już nieakceptowalny? Bo jeśli już samo istnienie ryzyka jest blokerem to trochę inna dyskusja

[proszebardzo2]

czy liczycie się z tym, że wasze dziecko może zostać antynatalistą lub po prostu żałować, że się urodziło pomimo, że dacie mu miłość, cierpliwosć i wszystko co trzeba? Jak zapatrujecie się na to?

@Karo8665: generalnie nie pozwolę by moje dziecko zostało zjebem, bo do tego to pytanie się właściwie sprowadza, ale póki co na szczęście mu to nie grozi, pozdrawiam.

[FriendLive]

@proszebardzo2: ta? i w jaki sposób na to nie pozwolisz? zabronisz mu? xD jak nie będzie takim intelektualnym zjebem jak ojciec to niczemu nie zapobiegniesz xD