Aktywne Wpisy
dzony77 +13
Przeklejam komentarz, z którym się trochę zgadzam.
"W hossie bardzo łatwo uwierzyć, że jesteś komfortowy z portfelem złożonym w 100% z akcji. W końcu może widziałeś wykres pokazujący, że akcje dają najlepszy zwrot w długim terminie, że zawsze się odbijają, jeśli ich nie sprzedajesz, i że rynek akcji przynosił 20–25% zwrotu rocznie przez dwa lata z rzędu. Spadek o 2–5% spowodowany stosunkowo nieistotnym wydarzeniem, jak publikacja danych CPI czy coś w stylu Deepseek,
"W hossie bardzo łatwo uwierzyć, że jesteś komfortowy z portfelem złożonym w 100% z akcji. W końcu może widziałeś wykres pokazujący, że akcje dają najlepszy zwrot w długim terminie, że zawsze się odbijają, jeśli ich nie sprzedajesz, i że rynek akcji przynosił 20–25% zwrotu rocznie przez dwa lata z rzędu. Spadek o 2–5% spowodowany stosunkowo nieistotnym wydarzeniem, jak publikacja danych CPI czy coś w stylu Deepseek,

heksengerg +2
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Znane mi sposoby to:
- jedna sieć np wifi z dostępem do internetu, pakiety filtrowane na wyjściu. Trzeba się narobić, filtrować dla każdego nowego urządzenia "bez-internetu"
- dwie osobne sieci wifi, dwa VLANy i/lub dwie podsieci. Ale i tak trzeba ręcznie konfigurować allow/block rule dla podsieci - dodatkowo, popatrz na dół posta...
Mam przypadek, gdzie potrzebuję takiej konfiguracji: urządzenia A1...An - bez internetu, ale usługi dostępne dla urządzeń B1...Bn - z internetem. Dla uproszczenia: B - laptop, A - np jakiś czujnik dający się odczytać z laptopa lub samodzielnie wysyłający alarm do usługi działającej na laptopie B, okresowo samo-synchronizujący swój stan.
W dodatku niewykluczone, że routerem będzie... telefon z Androidem; co jak wiadomo utrudnia konfigurację - dać się da (choć nie wiem czy można tworzyć VLANy), raczej wpada to dla mnie do kategorii "trzeba się narobić".
Jakie macie doświadczenia z pomysłami gdzie można to osiągnąć niskim kosztem? ;)
#siecikomputerowe #router
Jeśli nie masz sensownego routerka z firewallem no to niestety trzeba walczyć. Magii nie ma, żeby realnie segmentować sieć musisz ją jakoś pociąć. Czy to przez VLANy i inter-vlan routing, czy to przez drugi router który po prostu będzie NATem do głównej sieci (zakładając, że to A będą pytać urządzenia z B). Dowolny zawsze włączony komputer może robić za taki router. Problem byłby jakbyś chciał robić większe przekierowania na