Wpis z mikrobloga

  • 2
@Bpnn dlaczego? Rabat jest w postaci oferty First Minute ( lepsze pokoje / opcje dzieci za darmo.

@DrGreen_2 to raty 0%. Po prostu cena łączna podzielona na ilość rat

Od wielu lat tylko tak latam na wakacje. Raz się dałem przerobić bo w związku z protestami ceny biletów spadły i przepłaciłem lacznie £400 a tak zawsze wychodzi taniej. Zaklepujesz cenę z 2024 na wakacje 2025 gdzie już ceny są inne
  • Odpowiedz
@zomowiec zawsze tak robię jeśli tylko jest opcja.

Wydaje mi się że to dosyć popularne, oczywiście nie na wykopie bo tutaj każdy zarabia £1000k rocznie więc płacą z góry a reszta na konto ISA, S&P 500 i 3 osobne prywatne emerytury ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@zomowiec: Nie, bo skąd mam wiedzieć co się wydarzy? może się rozchoruje, może stracę pracę i pieniądze.
To gdzie wysyłać w ciemno.
  • Odpowiedz
@zomowiec: @KedzioRRz to ja robie cos w tym stylu, ale na oddzielny rachunek u siebie na koncie. Dzieki temu kase mam odlozona, jak cos mi wypadnie to zero zabawy ze zwrotami itp, jak bedzie nagla sprawa potrzeby kasy to tez moge skorzystac z tego budzetu i zawsze moge zmienic zdanie co do destynacji.

Nastepnym krokiem mysle, ze taka kase lokowac w obligacje, zeby troszke sie jeszcze rozmnozyly.
  • Odpowiedz
@KedzioRRz: nie trzeba zarabiac 1000k rocznie aby planowac swoj budzet, sa ludzie co zarabiaja 200k rocznie i wiecznie sa na minusie a sa tacy co zarabiaja 30k rocznie i sa na plusie bo planuja swoje wydtaki.
No i jezeli je planujesz z odpowiednim wyprzedzeniem to nie ma znaczenia czy zaplacisz za wkacje £1500 na raz czy w trzech ratach bo masz ta kase juz od miesiecy na ten wydatek.

@
  • Odpowiedz
@zomowiec loveholiday ? My z różową tak robimy i to jest zajebiste. Przynajmniej 2x w roku latamy gdzieś, zazwyczaj wiosna i jesień bo można fajną cenę dostać. A w same wakacje rozbijamy się na kempingach w weekendy i jest w pyte
  • Odpowiedz
Turystyka jest w tych czasach okrotnie droga,pamietam jak za 1500£ spedzalem 2 miesiace w Tajlandi...teraz za ta cene masz tydzien na Krecie w srednim standardzie ( na dwojga).
Tydzien ostanio spedzilem na szukaniu czegos fajnego do 2k na 10 dni i zapomnij,stwierdzilem ze lece do Polski za cwiartke ceny,Trojmiasto nie jest zle rowniez.
  • Odpowiedz
No ciekawe że mało ludzi tak robi hehe


@zomowiec: Pewnie jakbym żył od pierwszego do pierwszego, to faktycznie "łagodzenie" wydatków przez rozkładanie "na raty" miałoby jakiś sens. Ale tak nie żyję, a swój budżet kontroluję w Excelu i cały czas dokładnie wiem ile mam pieniędzy i (z grubsza) ile ich będę miał w przyszłości. Nie ma znaczenia czy wydam 12 x 350 czy raz 4200 - w rubryczce finalnie i
  • Odpowiedz
  • 0
@zomowiec już niedługo będziesz mógł sobie też zamawiać jedzenie na dowóz z odroczoną płatnością. Takie rzeczy tylko w PL wszystko w kredo
  • Odpowiedz