Mirki, co robić z takim kupującym? Sprzedałem na Allegro Lokalnie dysk – w pełni sprawny, przed wysyłką wszystko dokładnie sprawdziłem. Teraz kupujący twierdzi, że dostał „inny” dysk i żąda zwrotu pieniędzy. Dysk który sprzedałem miał przepracowane 83h a dysk który "dostał" ma przepracowane 1300h.
Odpisałem mu już kilka razy, że wysłałem dokładnie ten dysk, który kupił. Napisałem też, że jeśli uważa, że został oszukany, ma prawo zgłosić sprawę na policję. Jednocześnie poinformowałem go, że jeśli nie przestanie rozpowiadać oszczerstw na mój temat, to jutro sam złożę zawiadomienie o próbie wyłudzenia.
Dodatkowo mam wiadomości z OLX, w których sam napisał, że posiada już jeden uszkodzony dysk. Mam wrażenie, że próbuje coś przekręcić i wmanewrować mnie w zwrot, mimo że wszystko zrobiłem zgodnie z umową.
Macie jakieś rady, co jeszcze mogę zrobić w tej sytuacji? Może ktoś miał podobny przypadek?
@incelowski: Ale jeżeli allegro uzna, że go jednak oszukałem to zapewne dostanie zwrot pieniędzy od nich a ja będę musiał przelać 60 zł na konto allegro.
@Anonek463: co? Ale jak? Pogrzało ich? Przecież wystawiasz jako osoba fizyczna, to jeśli zwrócą, to ze swoich. Niemniej monopol mają, to kto im zabroni zablokować konto?
Lata już tam nic nie sprzedawałem. Wolałem jednak allegro od olx, bo dawałem od 1 zł licytację i sprzedawałem coś bez zbędnych telefonów. Na olx coś wystawisz, to ciągle ktoś dzwoni. Wolałem zapłacić prowizję i mieć święty spokój. Ale że teraz allegro uważa, że
@incelowski: Nie raz czytałem na grupach dla osób które mają sklepy na allegro.pl jak kupujący wymuszają Allegro Protect. Kupujący dostaje zwrot pieniędzy mimo tego, że odebrał towar/sam go zepsuł a sklep musi zwracać pieniądze na konto allegro bo inaczej im zablokują konto.
@Anonek463: ale czy dotyczy to zwykłych sprzedawców właśnie z Allegro Lokalnie, czy firm? Bo jak zwykłych, to xD Allegro to już bardziej market, a nie portal aukcyjny w takim razie
@incelowski: Allegro Protect dotyczy firm. Pisałem przed chwilą z konsultantem. Dostałem informację co mam odpisać sprzedającemu, żeby mogli zamknąć dyskusje i teraz czekam na odpowiedź od "działu eksperckiego". Dostałem też informację, że oni nie zwrócą pieniędzy kupującemu ponieważ nie są sądem. W każdym razie jutro rano jadę na komisariat.
@Anonek463: czyli tak, jak pisałem, że allegro nie wchodzi w Wasz spór, bo jesteś prywatnym sprzedawcą, a nie firmą. Z tym komisariatem to się może wstrzymaj, to bardziej spór cywilny. To kupujący musi Cię pozwać i udowodnić, że go oszukałeś
@Anonek463: może iść na policję, ale jego słowo przeciwko Twojemu, do tego masz dowody. Np. takim dowodem może być też to, że dużo sprzedawałeś i nigdy nie miałeś problemu. Wrzuć na luz. Możliwe, że trafiłeś na cwaniaka. Zresztą jak się kupuje od kogoś prywatnie, to trzeba się właśnie liczyć z tym, że można kupić kota w worku. Albo kupujesz ze sklepu i masz gwarancję, albo od kogoś prywatnie i może
@Anonek463 Reklamację musisz rozpatrzyć w ciągu 14 dni, inaczej Allegro wypłaci kasę z Protekta i cię obciąży (brak odpowiedzi równoznaczny jest z uznaniem roszczenia w całości). Możesz poprosić kupującego o odesłanie produktu w celu diagnostyki, ale termin na odpowiedź liczy się od zgłoszenia.
A jeżeli chodzi o ten tekst "Allegro osądzi" to w Polsce wymiar sprawiedliwości sprawują niezależne i niezawisłe sądy. Allegro póki co jeszcze sądem nie jest i nie ma
Allegro nie obciąży cię, jak w terminie odrzucisz reklamację. Pilnuj terminów. Odrzucenie musi być jednoznaczne (czyli musisz napisać "odrzucam reklamację" lub coś w tym stylu). Dobrze jest też jakoś uzasadnić przyczynę odrzucenia, ale nie jest to obowiązkowe.
@pcela: Już tak zrobiłem. Wczoraj mnie pointowała Pani na czacie allegro.
Reklamacja zostaje odrzucona, ponieważ dysk widoczny na przesłanych przez Pana zrzutach ekranu ma inny numer seryjny (SN) niż dysk, który został przez Pana odebrany.
Rozważ złożenie zawiadomienie na policji o próbie oszustwa. Oszustwo jest przestępstwem bez względu na kwotę.
A co do odrzucenia, to w takim przypadku właściwym jest poinformowanie kupujące, że nie jest to twój towar i reklamację pozostawia się bez rozpatrzenia.
Sprzedałem na Allegro Lokalnie dysk – w pełni sprawny, przed wysyłką wszystko dokładnie sprawdziłem. Teraz kupujący twierdzi, że dostał „inny” dysk i żąda zwrotu pieniędzy. Dysk który sprzedałem miał przepracowane 83h a dysk który "dostał" ma przepracowane 1300h.
Odpisałem mu już kilka razy, że wysłałem dokładnie ten dysk, który kupił. Napisałem też, że jeśli uważa, że został oszukany, ma prawo zgłosić sprawę na policję. Jednocześnie poinformowałem go, że jeśli nie przestanie rozpowiadać oszczerstw na mój temat, to jutro sam złożę zawiadomienie o próbie wyłudzenia.
Dodatkowo mam wiadomości z OLX, w których sam napisał, że posiada już jeden uszkodzony dysk. Mam wrażenie, że próbuje coś przekręcić i wmanewrować mnie w zwrot, mimo że wszystko zrobiłem zgodnie z umową.
Macie jakieś rady, co jeszcze mogę zrobić w tej sytuacji? Może ktoś miał podobny przypadek?
#pomoc #pomocy #pomocprawna #allegro #allegrolokalnie #policja #przegryw #wykopefekt #corobic #pytaniedoeksperta #olx #oszustwo #corobic
źródło: Zrzut ekranu 2025-03-24 172125
PobierzLata już tam nic nie sprzedawałem. Wolałem jednak allegro od olx, bo dawałem od 1 zł licytację i sprzedawałem coś bez zbędnych telefonów. Na olx coś wystawisz, to ciągle ktoś dzwoni. Wolałem zapłacić prowizję i mieć święty spokój. Ale że teraz allegro uważa, że
Reklamację musisz rozpatrzyć w ciągu 14 dni, inaczej Allegro wypłaci kasę z Protekta i cię obciąży (brak odpowiedzi równoznaczny jest z uznaniem roszczenia w całości). Możesz poprosić kupującego o odesłanie produktu w celu diagnostyki, ale termin na odpowiedź liczy się od zgłoszenia.
A jeżeli chodzi o ten tekst "Allegro osądzi" to w Polsce wymiar sprawiedliwości sprawują niezależne i niezawisłe sądy. Allegro póki co jeszcze sądem nie jest i nie ma
źródło: image
PobierzAllegro nie obciąży cię, jak w terminie odrzucisz reklamację. Pilnuj terminów. Odrzucenie musi być jednoznaczne (czyli musisz napisać "odrzucam reklamację" lub coś w tym stylu).
Dobrze jest też jakoś uzasadnić przyczynę odrzucenia, ale nie jest to obowiązkowe.
Rozważ złożenie zawiadomienie na policji o próbie oszustwa. Oszustwo jest przestępstwem bez względu na kwotę.
A co do odrzucenia, to w takim przypadku właściwym jest poinformowanie kupujące, że nie jest to twój towar i reklamację pozostawia się bez rozpatrzenia.