Tytuł:Mistrz i Małgorzata Autor:Michaił Bułhakow Gatunek:klasyka Ocena: ★★★★★★★★★★ ISBN:9788382890211 Tłumacz:Jan Cichocki Wydawnictwo:Świat Książki Liczba stron:560 Forma książki:książka Jest to jedyna lektura szkolna, którą przeczytałem od początku do końca będąc w LO. Po ponad dekadzie prawie nic nie pamiętałem, po za tym, że mi sie bardzo podobała. Po raz kolejny się nie zawiodłem - nie jestem krytykiem literackim, stąd nie jestem w stanie powiedzieć co w niej takiego jest, ale coś jest niewątpliwie. Jakkolwiek nie mam dużego doświadczenia z powieściami, ale wgle się nie dziwie, że zdaniem wielu literaturoznawców jest to najlepsza powieść w historii.
@niedoszly_andrzej: Pamiętam jak się wziąłem za tą książkę, pierwsze strony miałem taki mindfak. Jaka śmierć? jaki kot? Ja już nic nie rozumie kto jest kim. .. A potem już nie mogłem się oderwać. Książka Arcydzieło.
Kurcze zachęciłeś mnie, żeby jeszcze raz przeczytać i skonfrontować z odbiorem kiedy byłem w liceum.
Nigdy nie zapomnę pierwszych scen kiedy czytelnik orientuje się krok po kroku, że dziwny jegomość z parku, którego spotkał Berlioz to Szatan, i że ów Berlioz nie ma szans na przeżycie, bo Anuszka już rozlała olej ;)
Tytuł:
Mistrz i MałgorzataAutor:
Michaił BułhakowGatunek:
klasykaOcena: ★★★★★★★★★★
ISBN:
9788382890211Tłumacz:
Jan CichockiWydawnictwo:
Świat KsiążkiLiczba stron:
560Forma książki:
książkaJest to jedyna lektura szkolna, którą przeczytałem od początku do końca będąc w LO. Po ponad dekadzie prawie nic nie pamiętałem, po za tym, że mi sie bardzo podobała. Po raz kolejny się nie zawiodłem - nie jestem krytykiem literackim, stąd nie jestem w stanie powiedzieć co w niej takiego jest, ale coś jest niewątpliwie. Jakkolwiek nie mam dużego doświadczenia z powieściami, ale wgle się nie dziwie, że zdaniem wielu literaturoznawców jest to najlepsza powieść w historii.
Prywatny licznik: 45/2025
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #klasykabookmeter
źródło: 1085943-352x500
PobierzAle trzeba było dać okładkę z kotem fajna jest
Także zakop
@niedoszly_andrzej: 45 książek w 2025?
A potem już nie mogłem się oderwać. Książka Arcydzieło.
Nigdy nie zapomnę pierwszych scen kiedy czytelnik orientuje się krok po kroku, że dziwny jegomość z parku, którego spotkał Berlioz to Szatan, i że ów Berlioz nie ma szans na przeżycie, bo Anuszka już rozlała olej ;)