Obecnie najbardziej narzekającą grupą osób na pracę są młode kobiety po modnych kierunkach, które nic wartościowego nie uczą. Najpierw 5 lat obijania się na studiach i nauki kompletnie bezużytecznych wiadomości, a potem nagle szok i rozpacz.
Jeżeli widzę gdzieś film na tiktoku czy jakiś wątek na X jak to ciężko teraz jest znaleść pracę to mogę być więcej niż pewny, że osoba ta skończyła jakąś kryminologię, politologię czy europeistykę i oczekuje korpo pracy, polegającej na ośmiu godzinach klikania w komputer w klimatyzowanym biurze. Tak, brakuje pracy, ale tylko takiej gdzie się klika w komputer i nie potrzebuje do tego wyjątkowych umiejętności.
Nie słyszałem jeszcze żeby to kierowca, elektryk, hydraulik czy murarz narzekał, że nic nie może sobie znaleść.
@jonasz68: a co z kolegami spod tagu #przegryw? Też często nie mają pracy. Lubię punktować #p0lki ale akurat te zawodowo dobrze sobie radzą, bo mają mega wsparcie i te co narzekają, to po prostu muszą mieć jakieś źródło utrzymania i narzekają, bo mają nadmiar wolnego czasu
@incelowski: Przecież większość aktywnych tagowców to kołchoźnicy z------------y u polskich januszów. Do tego jest szlachta, czyli bogole z ochrony, no i renciaki.
@wyscrollowany: w sumie racja. Czasy się trochę zmieniły. Za moich czasów większość to byli bezrobotni mieszkający z rodzicami. Szlachtą byli studenci (kuce), których utrzymywali rodzice i mogli się mądrzyć na wypoku na tematy ekonomiczne, po czym zasilali szeregi bezrobotnych na utrzymaniu rodziców xD Faktycznie jednak minęło od tamtej pory ponad 10 lat. W sumie to już 5 lat minęło od czasów plandemii, ale ten czas zasuwa
@jonasz68: Nie ma żadnego szoku i rozpaczy raczej, chyba że żyję w jakiejś bańce. W Polsce nieprzydatne nikomu miejsca pracy dla kobiet występują obficie w każdym sektorze i każdym rodzaju przedsiębiorstwa (poza jakimiś zupełnymi mikro, gdzie fizycznie nie ma tego jak wygenerować). A typowe korpo to już w ogóle cyrk, w którym, 30-40% kadry to zupełnie niepotrzebne do niczego kobiety, które zajmują się wysyłaniem do siebie wzajemnie maili o niczym.
@incelowski: uuu to widzę, że tagowicz bardzo starej daty skoro pamiętasz jak studentów kuców na utrzymaniu rodziców jechano od szlachty plus w ogóle pamiętasz, że Wykop był portalem opanowanym przez kucy od JKM
@Eugeniusz_Zua: trochę lat już na karku mam, pamiętam czasy romansu Wykopu z Salonem24 i to panujące tutaj poczucie bycia elitą Internetu. Ta naiwność miała swój urok nie powiem. Wykop miał to szczęście, że wtedy upadały fora internetowe, a ludzie gdzieś musieli się przenieść z dyskusjami o polityce
@Eugeniusz_Zua: dzięki temu kiedyś było też więcej afer i wyrazistych użytkowników. Nawet nie ma już dawnych atencjuszek typu Joffrid czy ta od mycia kubków octem
zapuszkowane dekle nie zawodzą, tym razem babcia została pozbawiona obiadu, obiad dalo się dostarczyc tylko samochodem, tylko wybraną trasą [smuteczek] #poznan
Mega udany debiut, nie mogłem zrobić nic lepiej, nie mogłem być tego dnia wyżej, sprawiedliwie oceniony. Życiowa forma, waga 6kg większa niż 1,5 roku temu, czyli 4kg czystej masy mięśniowej dobudowane rocznie uśredniając.
Najpierw 5 lat obijania się na studiach i nauki kompletnie bezużytecznych wiadomości, a potem nagle szok i rozpacz.
Jeżeli widzę gdzieś film na tiktoku czy jakiś wątek na X jak to ciężko teraz jest znaleść pracę to mogę być więcej niż pewny, że osoba ta skończyła jakąś kryminologię, politologię czy europeistykę i oczekuje korpo pracy, polegającej na ośmiu godzinach klikania w komputer w klimatyzowanym biurze. Tak, brakuje pracy, ale tylko takiej gdzie się klika w komputer i nie potrzebuje do tego wyjątkowych umiejętności.
Nie słyszałem jeszcze żeby to kierowca, elektryk, hydraulik czy murarz narzekał, że nic nie może sobie znaleść.
#przegryw #korposwiat #pracbaza #ekonomia #gospodarka