Wpis z mikrobloga

@prostymysliciel:
podobno dają maksymalnie 40% kwoty którą mogą ugrać w sądzie.
Gdzie mogą też dać 300 zł a sami ugrać 3000 zł i jeszcze będziesz mieć wezwanie na świadka do sądu w sprawie stłuczki. Też mniejsze firmy podobno nie płacą podatku dochodowego od uzyskanego odszkodowania, więc Ty będziesz musiał zapłacić podatek.
Masz czas i kasę to idziesz do rzeczoznawcy np. z Polskiego Zwiazku Motorowego:
https://pzm.pl/rzeczoznawcy
Najlepiej wysłać im kosztorys który dostałeś z ubezpieczalni, niech
  • Odpowiedz