Chodzi o wylewkę w mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty. Pokój ok 18-19m2 wylewka praktycznie pękniętą na 4 części. Skuwanie wszystkiego i wylanie nowej nie wchodzi w grę. Pęknięte elementy kawiszują.
Są takie systemy z żywicy i metalowych klamr. Pęknięcie nacina się w poprzek i w nacięcie wkłada się klamrę a potem całość się zalewa żywicą. Korzystał z tego ktoś?
A gdyby w miejsce pęknięcia wbić jakieś kliny żeby unieruchomić klawiszujące elementy?
Są takie systemy z żywicy i metalowych klamr. Pęknięcie nacina się w poprzek i w nacięcie wkłada się klamrę a potem całość się zalewa żywicą. Korzystał z tego ktoś?
@Harry_Callahan: Ja będę korzystał - firma od podłóg tak zaleciła (i sama to zrobi). Chyba nie jest to zła metoda.
@Harry_Callahan: żywica i spinki połączą to dobrze, jest to trwałe rozwiązanie, sprawdziłem to nie raz. Jeżeli masz różnicę wysokość to trzeba dodatkowo zrobić wylewkę samopoziomującą, albo szlifować. Zależy od sytuacji
Chodzi o wylewkę w mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty. Pokój ok 18-19m2 wylewka praktycznie pękniętą na 4 części. Skuwanie wszystkiego i wylanie nowej nie wchodzi w grę. Pęknięte elementy kawiszują.
Są takie systemy z żywicy i metalowych klamr. Pęknięcie nacina się w poprzek i w nacięcie wkłada się klamrę a potem całość się zalewa żywicą. Korzystał z tego ktoś?
A gdyby w miejsce pęknięcia wbić jakieś kliny żeby unieruchomić klawiszujące elementy?
#remontujzwykopem #budownictwo #budujzwykopem #polskiedomy
@Harry_Callahan: Ja będę korzystał - firma od podłóg tak zaleciła (i sama to zrobi). Chyba nie jest to zła metoda.