Wpis z mikrobloga

@worbixx: Najłatwiej do Holandii, ewentualnie Belgii. Najwięcej odłożysz. Na Islandii Polacy stanowią największą mniejszość narodową, a angielski jest jeszcze bardziej widoczny w przestrzeni publicznej, tylko tyle, że tam cholernie drogo, mniej odłożysz a jak coś nie wyjdzie to jesteś odcięty od świata i od tak sobie nie wrócisz. W Irlandii mało ofert i zarobki do kosztów życia wypadają tak sobie. Na Malcie tragedia. Minimalna niższa niż Polsce, a koszty życia
  • Odpowiedz
@worbixx: podciąganiu angielski, albo ucz się podstaw niemieckiego, ogarnij w Polsce robotę jako mechanik w większych firmach autmotive/lotnictwo i w Austrii/Szwajcarii masz fajne pieniądze
  • Odpowiedz
@worbixx: innymi słowy, nic nie umiesz poza robieniem brum-brum i chcesz dobrego życia. Celuj w kraje z wysokimi podatkami, wtedy Twój dobrobyt sfinansują bogatsi - Szwecja, Dania, Norwegia
  • Odpowiedz
@Elcia90 Bez patusów i kwalifikacji to opieka nad seniorami w Belgii i Holandii. 1800 odłożone co miesiąc bo nie wydajesz na jedzenie i zakwaterowanie czy internet, a do tego własny pokój.
Just Eats. Normalna umowa o pracę bez pośredników jak u nas, gwarantowane godziny pracy i infrastruktura, która sprawia że chce się pracować i 3000 € brutto nie jest wyczynem. Pedeleki do 45km/h legalne po ścieżkach rowerowych.
  • Odpowiedz
Na Malcie tragedia. Minimalna niższa niż Polsce, a koszty życia wyższe.


@gaz24wolga: Polacy na Malcie zyja na wyraznie wyzszym poziomie niz Polacy w Holandii czy UK ¯\(ツ)/¯ tam sie nie jedzie pracowac za minimalna
  • Odpowiedz
@gaz24wolga: musialbys mi wskazac gdzie dokladnie napisalem o zostawaniu ceo. Podstawowa praca nie rowna sie pracy za minimalna, po prostu na Malcie jest inna specyfika. Wyjezdzajac pare lat temu do podstawowej pracy i nie majac kwalifikacji poza znajomoscia jezyka zarabialem na start wiecej niz pracujac na magazynie w UK.
  • Odpowiedz
@gaz24wolga: no ale wlasnie to ci tlumacze - na Malcie jest inna specyfika i bedac z europy kontynentalnej nie jedziesz tam pracowac jako kierowca za 1400 eur, tylko od razu szukasz czegos na entry level w finansach czy gamingu gdzie zarobisz odpowiednio wiecej.
  • Odpowiedz
@gaz24wolga: a jakie kwalifikacje potrzebujesz do przewalania papierow czy odpisywania na maile w jezyku angielskim i polskim? xD pisze to juz ktorys raz - w tym konkretnym kraju panuje inna specyfika, ktorej ty nie rozumiesz, ale z jakiegos powodu sie wypowiadasz
  • Odpowiedz
@gaz24wolga: jak faktycznie jestes tak zainteresowany to sam sobie poszukaj. Sam jadac tam 6 lat temu dostalem wlasnie okolo 2200 brutto w gamingu na start nie majac przy tym zadnych kwalifikacji poza znajomoscia angielskiego i polskiego. Zgaduje, ze teraz tez jest to mozliwe. Takich historii znam sporo. Swiat nie konczy sie na cieciu tulipanow i mieszkaniu w baraku pod Eindhoven.
Zreszta, ja nie wiem o co ty sie w ogole
  • Odpowiedz