@gradekmi: Tylko jeżeli te rozwiazanie ma wyeliminować potrzebę kierowcy powinno być na tyle bezpieczne, aby nie ulegało iluzjom. W tym wypadku nie ma żadnej różnicy pomiędzy systemem Tesli, a innymi rozwiązaniami wspomagającymi kierowcę w czasie jazdy.
@chlopiec_kucyk większym problemem są motocykle które mają oświetlenie z prawej i lewej strony (amerykański klimat) bo Tesla zwyczajnie je ignoruje i rozjeżdża od tyłu.
@kamil-wasniewski zeby zastapic kierowców wystarczy zeby FSD bylo zauważalnie lepsze od statystycznego kierowcy. Nie musi byc nieomylne. Jak limit ustawimy na 100% bezpieczeństwa dla samochodów autonomicznych to nigdy ich nie wprowadzimy. Ten test jest bzdurny, nic nie udowadnia. Jest wiele innych problemów z FSD Tesli, ale to jest czysto pod publikę.
@kamil-wasniewski jak przejdziemy do etapu nienadzorowanego FSD, to będzie to firma której będziesz płacił za usługę fsd, która będzie od tego ubezpieczona. Do tego czasu będzie wymagany nadzór kierowcy, czyli odpowiedzialny będzie kierowca.
W tym wypadku nie ma żadnej różnicy pomiędzy systemem Tesli, a innymi rozwiązaniami wspomagającymi kierowcę w czasie jazdy.
@kamil-wasniewski: a wystarczyło znaleźć i cały filmik (6 sytuacji) oglądnąć, gdzie lidar spokojnie dawał radę tam, gdzie kamery Tesli zawodziły (3/6).
W tym wypadku nie ma żadnej różnicy pomiędzy systemem Tesli, a innymi rozwiązaniami wspomagającymi kierowcę w czasie jazdy.
@kamil-wasniewski: a wystarczyło znaleźć i cały filmik (6 sytuacji) oglądnąć, gdzie lidar spokojnie dawał radę tam, gdzie kamery Tesli zawodziły (3/6).
@Nieszkodnik: problem w tym, że lidar zawodzi w innych, dużo mniej wydumanych sytuacjach - np. głupieje przy deszczu. W tym filmiku ładnie się zatrzymał przed "dzieckiem" w deszczu, problem
problem w tym, że lidar zawodzi w innych, dużo mniej wydumanych sytuacjach - np. głupieje przy deszczu.
@enron: ja mam radar w aucie, nie lidar, i głupieje/przestaje działać przy najmniejszych opadach śniegu - podczas jazdy wystarczy cienka warstwa na obudowie radaru i kaput, aktywny tempomat i systemy automatycznego stopu już nie działają. W czasie deszczu jeszcze mi się to nie zdarzyło.
@Nieszkodnik: fakt, ostatnio auto gdy tylko trochę coś przymroziło - zaczęło jojczeć że wszystkie systemy są nieczynne, bo zaszroniła się szyba w miejscu czujników. Ale kamery też by to raczej dotyczyło :)
Ten test jest bzdurny, nic nie udowadnia.
Jest wiele innych problemów z FSD Tesli, ale to jest czysto pod publikę.
Pasażer? Elon Musk? Pojazd? Właściciel pojazdu?
Do tego czasu będzie wymagany nadzór kierowcy, czyli odpowiedzialny będzie kierowca.
@kamil-wasniewski: a wystarczyło znaleźć i cały filmik (6 sytuacji) oglądnąć, gdzie lidar spokojnie dawał radę tam, gdzie kamery Tesli zawodziły (3/6).
Sztos
źródło: ad6cffab320565c9510075fb7ac1b394
Pobierz@Nieszkodnik: problem w tym, że lidar zawodzi w innych, dużo mniej wydumanych sytuacjach - np. głupieje przy deszczu. W tym filmiku ładnie się zatrzymał przed "dzieckiem" w deszczu, problem
@enron: ja mam radar w aucie, nie lidar, i głupieje/przestaje działać przy najmniejszych opadach śniegu - podczas jazdy wystarczy cienka warstwa na obudowie radaru i kaput, aktywny tempomat i systemy automatycznego stopu już nie działają. W czasie deszczu jeszcze mi się to nie zdarzyło.
@gradekmi: Tesla nie ogarnęła ulewy oraz mgły i rozjechała biedne dziecko manekina.